Policja na tropie zamaskowanego zabójcy młodych dziewcząt...
Giallo, choć równie dobrze można by zastosować bardziej standardowy i pojemny termin: kryminał. W filmie Dallamano nie znajdziemy wizualnej maestrii dzieł Argento, brak też elementów właściwych kinu grozy. Sama fabuła jest jednak wciągająca i skupia się na dochodzeniu w sprawie siatki stręczycieli, przekształcających nastolatki w prostytutki. Tożsamość mordercy nie jest tu aż tak istotna, jak ma to miejsce w większości pozycji spod znaku giallo, podobnie jak ubogo jest w kwestii gore. Mimo to, sceny ataków ubranego w kombinezon motocyklisty (i uzbrojonego w tasak) napastnika zrealizowane zostały w dynamiczny sposób i prezentują się z reguły naprawdę efektownie. Nie zabrakło kilku wpadek, do najważniejszych należy nieco głupawy finał. Jeśli jednak lubicie smak "włoszczyzny", to "La Polizia chiede aiuto" nie powinno sprawić wam zawodu. Plus "plumkający" motyw muzyczny od Stelvio Ciprianiego, wykorzystany później w "Amer".