dobry ale moim zdaniem jakis taki smutny,jeden z tych filmow do ktorych raczej nie bede wracal..nie zmienia to faktu ze rola detektywa zagrana rewelacyjnie
szkoda, że jak to w amerykańskich produkcjach scenariusz zawiera sporo nielogiczności. Oczywiście nie wszyscy to wyłapują, i nie wszystkim przeszkadza.
Wiele z tych luk scenariuszowych zostało tu już opisanych w rozwlekłych elaboratach, więc ja tylko króciutko.
- Największa wpadka, moim zdaniem - rozpoznanie części...
Kino niebanalne,dobre,zmyśle lecz zbyt wydumane jakby zrobione z niepoprawnym uporem na siłę co wyraznie czuc oglądając film,którego fabuła i scenariusz poprowadzona jest w zbyt wolnym tępie,narracja powala swą dłużyzną. Nie jest to kino wielowątkowe nad którym nie moglibyśmy zapanowac aż tak wiele się nie...
Film nastawiony tylko na emocjonalność typowego widza. Bachory, uprowadzenie - wszystko aby wzbudzić płacz i strach. Happy end dla wielkiego wzruszenia. Nic dziwnego, że taka wielka ocena.
Film zapowiadał się świetnie ale okazał się naszpikowany zapychaczami - wiele wątków tylko po to aby zapełniały czas i...
Film jest ciekawy w kilku płaszczyznach. Jednak główna postać niepotrzebnie została aż tak przerysowana. Sam początek o tym „mówi” - to twardziel. W filmie jest kilka nonsensów, niestety dość rażących. Mimo to jako całość film prezentuje się całkiem nieźle.
interesującego i zdolnego kanadyjskiego reżysera .Doskonały dramat policyjny/thriller ! Kto lubi filmy tego gatunku oto moje podium podobnych :
1- The Pledge (2001) reżyseria: Sean Penn
2- De Behandeling (2014) reżyseria: Hans Herbots
3- The Missing (2014-) serial TV (BBC)
Podczas przesłuchania ciotki i Alexa gdy go poinformował że ciotka może pójść na długo do więzienia czyli podejrzewał ich,
bym cały teren sprawdzili odszukał dziurę /loch! Zresztą nieścisłości i kontrowersji jest mnóstwo.
To tylko flm, no ale albo robić go 100℅ albo 89℅
Swietny,klimatyczny thriller, nawiązujący do najlepszych dokonań gatunku. Klimatyczny,wciągający,szczęśliwie nie przekombinowany.
Reżyser Aaron Guzikowski nieźle się natrudził ze Świadkami Jehowy i księdzem by ich pokazać jako totalnych dewiantów. Jak w starych sowieckich filmach wszyscy mordercy i świry przed zamordowaniem mówią "Ojcze nasz".
Ktoś, kto zabija zwierzęta dla zabawy nie zasługuje na współczucie kogoklwiek. Karma wraca szybiej i dotkliwiej niż można się tego spodziewać.
Film długi- za długi.Wzbudził nadzieję, jednak im dalej w las- tym bardziej tracił.
Finalnie film oceniam na 4- typowo amerykańskie badziewie, chcące uchodzić za coś ambitnego.Istnieje masa zdecydowanie lepszych obrazów, wartych poświęcenia czasu.