Szkoda czasu i mówi wam to fan nirvany i Van santa. Szkoda czasu wymieniac minusy tego filmu, krócej będzie wymienić plusy - a plusy to pierwsza i ostatnia scena filmu (razem jakieś 4 minuty) resza (80minut) to denerwująca zapchajdziura z której nie dowiecie się NIC ani o Kurcie, ani o niczym. Niech lepiej van sant wróci do formy np ze SŁONIA i obejrzy sobie polski film WOJACZEK - tez o depresji a o ile lepszy!