Ktokolwiek jest odpowiedzialny za polską wersję tego "dzieła" powinien natychmiast
zrezygnować z zawodu.
Mi też nic w nim nie przeszkadzało chyba że jesteś typem dla którego wszystko musiało by zostać przetłumaczone do"słownie" bo jak nie to cała reszta o której byś chciał powiedzieć to kwestia GUSTU a jak już stare i bardzo mądre hasło powiada O gustach nie rozmawiamy ...