Jak dla mnie pierwsza cześć Blondi pozytywnie przerosła moje oczekiwania, natomiast na Legalnej blondynce 2 smiałam sie tylko z politowania... Sama postac sympatycznej Barbie jest dobrze dopracowana, jednak scenariusz w 2-ce pozostawia wieeeeeeele do życzenia ... raczej żenujące.
Zgadzam się, obejrzałam właśnie pierwszy raz i zdecydowanie wolę pierwszą część. Kontynuacja jest nie poważna aż żenująca, w jedynce wszystko było z większym sensem a w dwójce stado idiotycznych różowych landrynek opanowało poważne instytucje i wygrało wypuszczenie wszystkich zwierząt na wolność, normalnie science fiction. 2/10 tylko za Reese.
jedynka jest wspaniała, bo opowiadała o dążeniu do celu, ale dwójka została tak przesłodzona tym całym różem że rzygałam tęczą...