Uwazam, ze w koncu udalo sie nam wyprodukowac film, ktorego nie musimy sie wstydzic przed europejskimi bracmi i siostrami, Owszem, moglo byc lepiej, np. koszmarna scena ze statystami podrygujacymi 'prawie' do rytmu na imprezie sylwestrowej to niezrozumiale tapniecie w niezle dopracowanym caloksztalcie. Niemniej, bardzo dobra gra aktorska (mamy naprawde piekne i utalentowane aktorki!), niezla scenografia i kostiumy, zabawne teksty (niektore przeszly do 'mlodziezowego slangu' i zyja wlasnym zyciem), calkiem niezly humor (brat-inwalida niezle mnie rozbawil, zapewne dzieki dobrze odegranym scenkom). Mimo niedociagniec w montazu scen, momentami dziwacznym podkladom muzycznym i kurczowego trzymania sie wyimaginowanego obrazu polskiej sredniej wyzszej klasy spolecznej film oceniam jako udany i zabawny. Do wszystkich krytykow: to nie ma byc dokument oddajacy prawde i tylko prawde o zyciu Polakow, ich swietosci i prawosci - jesli wrzucicie na luz, zapomnicie na chwie o tym, co 'nie wypada' i co jest 'obrazliwe' dla gatunku zenskiego, moze i Wam uda sie usmiechnac sie pod nosem kilka razy podczas projekcji. Zycze milego ogladania!