W tym momencie zdecydowałam, że nie idę. Jedynym powodem, dla którego bym poszła to obecność Stuhra. Nie ma-nie idę. A Wy dlaczego nie pójdziecie?
Nie pójdę, bo idąc na taki infantylny film zostawiłbym w kasie pieniądze, które by trafiły na konto autorów filmu i to w następstwie przyczyniłoby się do powstania kolejnej tego typu szmiry. Wiec proste - widząc szmirę nie idę na nią. A ten motyw "LEJDIS - ONe się nie poddają" WK&rwia. W kinach, tv, empiku, nawet na dworcach PKP (!). Żenada.