Całość prezentuje się bardzo słabo. Reżyser próbował w bezsensowną opowieść o czterech przyjaciółkach wpleść sprawy poważne i całkowicie mu to nie wyszło. "Lejdis" jest za długi i strasznie nudny. Niektóre postaci, szczególnie te, w które wcielili się Kot i Mecwaldowski całkowicie nierealistyczne i przerysowane. Ciągłe bluzgi i gadanie o nietoperzu, który robi sobie loda to nie najlepsza droga do dobrej komedii. Oczywiście podchodzę do tego filmu jako do komedii i nie doszukuje się w nim głębszego sensu. Jego głównym zadaniem miało być rozbawienie widza. Mnie niestety nie rozbawił. Raczej zażenował.