Jak najbardziej warte obejrzenia. Nie nazwałbym tego damskim testoesteronem pod względem opowiedzianej historii, ale jak najbardziej film damski, aczkolwiek wcale nie nie przeszkadzało mi to, choć szowinizuję "trochę" :)
Troche nudnawy na początku, sporo bluzgów, co "strasznie rośmieszało" żeńską część widowni, rozkręcił się potem jak sie patrzy.
Historia mniej konkretna niż w Testosteronie (tam główny wątek + poboczne beki), tu raczej luźne gagi, dobre texty, ale w sumie zamyka opowieść i tworzy dobry materiał.
Polscy aktorzy młodego pokolenia jak najbardziej dali radę. Pełen profesjonalizm. Męscy wykonawcy- znani i doceniani nie zawiedli, kobiet za bardzo nie znałem z poprzednich wcieleń, ale również bardzo dobrze.
Polecam.
Daję 7.8/10