Dałam 6/10. Film ma chwilami zabawne sceny, pod koniec zmienia się w dramat, jednak nie przypadł mi szczególnie do głustu. Przede wszystkim dlatego, że nie polubiłam głównych bohaterek. Film trochę przypomina serial "Seks w wielkim mieście" (który akurat bardzo lubię) w gorszym wydaniu, gdyż jest mniej wciągający i nie opowiada tak trafnie o relacjach damsko męskich. Tu też są 4 przyjaciółki, kobiety wyzwolone, chwilami silne, a czasem wręcz przeciwnie. Jednak bohaterki "Seksu..." wg mnie budzą większą sympatię, mają ciekawsze i bardziej zróżnicowane charaktery i są mimo wszystko trochę mądrzejsze, a ich przyjaźń jest dużo lepiej ukazana.