PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671}
8,1 849 tys. ocen
8,1 10 1 849285
8,1 72 krytyków
Leon zawodowiec
powrót do forum filmu Leon zawodowiec

dla mnie pedofilski film

użytkownik usunięty

ogladalem go dawno temu jeszcze jako dziecko wersje bez cenzury i mnie on wrecz odpychał swoimi pedofilskimi akcentami...

no ale coz to moze nie był film dla dzieci chociaz do tej pory go nie lubie jak diabli

nie wiem czy ktos z was odniósł jeszcze takie wrazenie ale dla mnie było ono cholernie mocne i wyraziste

ocenił(a) film na 10

Pedofilski?!
Jeden z moich ulubionych filmów,
nie wiem co ty w nim widzisz pedofilskiego,
owszem dziecko się w starym facecie zakochało,
ale nic takiego się nie działo.
Ja oglądałam wersję bez cenzury, więc może jednak coś w tym jest,
ale szczerze wątpię.

ocenił(a) film na 10
sad_but_true

*błąd:
oglądałam wersję ocenzurowaną,
przepraszam :)

ocenił(a) film na 7
sad_but_true

Film jest dla mnie ok. Wszystko w porządku, ale jak mała zaczyna teksty sypać przy recepcji, że to jej kochanek itd. to dla mnie od razu widać FRANCUZI maczali w tym palce :) Sztuka sztuką, ale takie rzeczy psują mi efekt filmu i nie wnoszą do niego nic wyjątkowego (jakieś zwyrodnienie). Przecież Leonik nie bronił jej, bo chciał pofiglować, tylko chciał ocalić DZIECKO (nie kobietę !). Ta scena z przebieraniem -> BRAWO -> VIVA LA FRANCE -> brak słów, a nawet łzy lecą. Film, który należy obejrzeć, ale i tak dla miłośników "stszelanin" :)

ocenił(a) film na 9
LucasDry

"Sztuka sztuką, ale takie rzeczy psują mi efekt filmu i nie wnoszą do niego nic wyjątkowego (jakieś zwyrodnienie)."

Pozwolę się nie zgodzić. Moim zdaniem pozwalają one znacznie głębiej zrozumieć osobowość Matyldy i jej życiowy dramat, czyli (poza śmiercią brata oczywiście) wkroczenie w dorosłe życie o wiele zbyt szybko. Z jednej strony winne jest temu spaczone dzieciństwo (ojciec-dealer, jawne życie seksualne rodziców, regularne bicie), z drugiej strony sama do tego dąży (np. paląc papierosy - jedna z oznak dorosłości). W jej mniemaniu, pełną niezależność i dojrzałość osiągnęła w momencie śmierci reszty rodziny. Stąd też "dorosłe" marzenia, jak pragnienie zemsty na Normanie czy chęć posiadania faceta i rozpoczęcia życia seksualnego (tj. mówię o wersji reżyserskiej vel nieocenzurowanej, w której zachowano kilka kontrowersyjnych scen). Stąd też "te" sceny stanowią kluczową część filmu - a przynajmniej dla tych osób, które lubią filmy akcji, w których nie chodzi tylko o samo strzelanie (oczywiście, w takim spojrzeniu na filmy nie ma nic złego :)).

ocenił(a) film na 4

Zajmij się czymś bardziej pożytecznym niż wypisywaniem steku bzdur, tylko po to, by zostać skomentowanym.

użytkownik usunięty
Tink

witaj kolego, nie wypisuje steku bzdur tylko po to zeby zostac skomentowanym bo mi nie bardzo na tym zalezy, poprostu przegladalem ocenione przeze mnie dawno filmy i tak zajrzalem zobaczyc co inni o tym pisza i dlatego napisalem ten komentarz

a dlaczego tam uwazam?
otóż ogladalem ten film moze jako 12-14 latek dokładnie kiedy to było, i chciałem go obejrzeć tylko dlatego ze kolega mi polecił jaki to świetny film o płatnym zabójcy tylko ze główny watek filmu to nie nawet zemsta i szkolenie tej dziewczynki tylko jej bezustane podwalanie sie do niego, tu nie chodzi o to ze leon cos robi nie tak ale o to ze rezyser przedstawił tą dziewcznke w taki sposob i wlasnie z tego wzgledu ten film zalatuje mi ukrytym pedofilstwem

mysle ze nie bezpowodu ten film został ocenzurowany i domyslam sie ze wlasnie te sceny jak Matylda wypytuje go o to czy mial kiedys jakas kobiete i czy chcialby z nia spac, albo wlazi wrecz na niego w restauracji zostaly wyciete z z głównej wersji filmu

i jeszcze jedno, wiesz dziecko moze odebrac niektore sceny innaczej i to czego ty mogles nie zauwazyc lub nie odczuc ja odczulem na tyle mocno że sprawily ze do tej pory mam taka a nie inna ocene tego filmu, moze jakbym ogladal wersje ocenzurowana nie odniósłbym takiego wrazenia ale ja odrazu trafilem na bezcenzury, na polsacie bodajze to lecialo spokojnie z 10 lat temu

ocenił(a) film na 9

No cóż, mi mama zabraniała oglądać filmów dla dorosłych;] Może dlatego uwielbiam ten film:D Pedofilskie? Zero zagrań ze strony Leona, a u dziewczynek fascynacja starszymi mężczyznami jest hmm..bardzo wręcz normalna:)Bardziej przekonałoby mnie pokazania zabijania w tak pozytywny i dobry sposób, "aż się chce zabijać". I dlatego normalni rodzice nie puszczają dzieciom "leona zawodowca":)

ocenił(a) film na 9

No cóz gdybys znał troche zycie wiedzialbys ze dziewczeta w tym wieku maja sklonnosc do zakochiwania sie. Tym bardziej w facecie który jest dla nich dobry i opiekuje sie nimi. Pedofilski film by był ten film gdyby incjatywa była od Leona i pod warunkiem gdyby było to pokazane jako cos pozytywnego. Jestes załosnym pajacem wypisujac tutaj takie bzdury, albo zwyklym trollem.

ocenił(a) film na 10

Jakby nie patrzeć @pretorius ma trochę racji że zalatuje tutaj pedofiliom zwłaszcza w wersji reżyserskiej gdzie Matylda proponuje seks Leonowi na szczęście do zbliżenia nie dochodzi a nawet jakby doszło czy coś by się stało przecież to tylko film który zasługuje na najwyższą ocenę....

ocenił(a) film na 4
Randy26

Albo oboje nie zdajecie sobie do końca sprawy czym jest pedofilia albo chcecie na siłę zobaczyć coś czego tam nie ma. W obu przypadkach nie mam zamiaru was w tym uświadamiać. Matylda zadurzyła się w Leonie i chciała go postrzegać jako swojego mężczyznę. Przeszkodą była granica wieku - mimo wszystko to jeszcze dziewczynka, co Leon starał się jej zakomunikować. Można mieć pretensje tylko do Matyldy, która zbyt pochopnie pragnęła stać się kobietą, tylko dlatego, że pewnych rzeczy jeszcze nie rozumiała. Małe dziewczynki często zakochują się w gwiazdach telewizyjnych, nauczycielach itp. ale to nigdy nie jest gwarantem, że dojdzie między nimi do zbliżenia. Matylda chyba do końca nie wiedziała co robi, chciała zbyt szybko posunąć czas naprzód, zbyt szybko dorosnąć. TO NIE PEDOFILIA.
I tyle ode mnie w temacie.

ocenił(a) film na 10
Tink

Całkowicie zgadzam się z Tinkiem,
dla mnie to nie jest żadna pedofilia,
Matylda po prostu się w Leonie zakochała,
a on nie dawał jej nadziei.
Ona to sobie wyimaginowała.
Film mistrzowski, bardzo mi się podoba.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Jebac_Filmweb

Ja też. Chociaż jestem jeszcze ciut za młody, aby to nazwać pedofilią. Poczekam, prześpię sie z tym...

ocenił(a) film na 6
negroz

ręce opadaja...




.....................

ocenił(a) film na 8
o_0

nie tylko ręce opadają...


ocenił(a) film na 3

Wersję nieocenzurowaną - odradzam.
Dla mnie film stracił cały pozytywny wydźwięk.
Chore wizje z ukazaniem okrucieństwa (np. 12-stolatka mordująca z zimną krwią ludzi czy próbująca strzelić sobie w głowę jeśli Leon jej nie pokocha jak kobiety) i tak jak wspomniał autor tematu - pedofilskie wstawki (dla mnie proponowanie seksu czy pocałunku z "języcznkiem" przez 12-stolatkę dorosłemu mężczyźnie nie jest normalne, ale może niektórych kręcą takie "klimaty").
Tym, którzy krytykują takie opinie, a nie widzieli wersji ocenzurowanej - radzę obejrzeć i dopiero dyskutować. Wydźwięk filmu w wersji oryginalnej jest totalnie inny niż ten wersji grzecznej, ocenzurowanej.
Kto widział - ten wie.
Jak dla mnie - film na pewno nie zasługuje na 8 (!) miejsce w rankingu, ale są gusta i guściki - mnie jakoś nie podchodzą patologiczne klimaty. Mam tylko nadzieję, że film jest tak wysoko, bo większość ocenia wersję ocenzurowaną, która jest cacy i nie pokazuje co autorzy "naprawdę mieli na myśli". Ale wypacza to prawdziwy przekaz filmu.

ocenił(a) film na 3
abigail_

Sorry za literówki.
Oczywiście miało być "a nie widzieli wersji nieocenzurowanej"

ocenił(a) film na 8
abigail_

Ja widziałemi taką i taką wersję. Szczerze polecam tą nieocenzurowaną, a to dlatego, że bardziej można zrozumieć sens tego co się dzieje między Matyldą a Leonem. Film pedofilskim nie jest, Leon nie jest facetem wykorzytującym małe dziewczynki, a propozycje Matyldy są jej czystą, dzieciecą fantazją - z braku wzroców, normalnej rodziny. Myślę, że mało wiesz o dzieciach, o psychologii i wogóle o życiu, wiecej takich jak ty a staniemy się społeczeństwem homofobów, rzucających oskarżeniami na każdego, kto ma inne spojrzenie na świat i siebie. Troche dystansu proponuję. Jeśli kogoś ten film gorszy to niechaj pozostanie przy dobranocce.

ocenił(a) film na 8
Rafael_12

I dodam jeszcze definicje tego osławionego słowa , którego autor postu najwyrażniej nie rozumie: pedofilia «zboczenie seksualne polegające na odczuwaniu popędu płciowego do dzieci» ( czy Leon czuje popęd płciowy do Matyldy... proszę was, zmądrzejcie...)

ocenił(a) film na 9
Rafael_12

Należy jeszcze dodać, że w dawnych czasach dziewczynki w wieku 12 lat były wydawana za mąż a tylko trochę starsze - rodziły dzieci. Poza tym Matylda wychowywała się w domu z mamą-pięknisią i mająca hopla na punkcie urody/kobiecości starszą siostrą, co też niewątpliwie przyspieszyło jej rozwój lub przynajmniej wywołało potrzebę czucia się kobietą. Smutne jest to, że osoby gorszące się tym filmem gorszą się tak na prawdę tym co powszechne i naturalne, ale to już chyba z takimi ludźmi tak jest - wszyscy wiedzą, ale mówić albo pokazać nie wolno. Smutne ! Jak zwykle wychodzi ciemnogród, brak wiedzy i wyobraźni.

filozof71

Pominę temat tego filmu... odniosę się tylko do Twojej wypowiedzi. Ludzie, którzy chcą gadać wyłącznie o filmie – pardon.

Wybacz, bracie, ale jeżeli dla Ciebie normalnym i naturalnym jest, ze kiedyś (teraz też, patrz – cyganie. U nas również co raz młodsze się pieprzą) wydawało się za mąż 12,13,14-latki i jeszcze kazano im rodzic dzieci, to... Brak słów. Jak sobie pomyślę, że mogę minąć na ulicy człowieka o takich poglądach jak ty... To są jeszcze dzieciaki. Ale wy niczego nie potraficie zrozumieć. Zero moralności. Teraz wszystko nakręcają media, pornografia, bo to przede wszystkim jej zasługa, jest szeroko dostępna – młodzi są na to wszystko podatni – gwałtownie wzrasta poziom ich hormonów i DLATEGO ich ciała szybciej dojrzewają. Ale psychika zawsze pozostaje psychiką dzieciaka. A takie galerianki? Albo dziewczyny wyglądające jak dziwki, które widuję na moim osiedlu? Wiesz, co to jest? Porażka wychowawcza. To tragedia. Zawinili rodzice i szkoła. Bo rodzice nie potrafią rozmawiać, a nawet kiedy myślą, że potrafią, a dziecko wyrabia takie rzeczy znaczy to, że czegoś mu brakuje. Większość rodziców ze swoimi latoroślami nie gada. A dzieciaki pozostawione SAMYM sobie – zostają wychowane przez podwórko, środowisko w szkole, ulicę. One niczego innego nie znają. Dziewczyny (pfu, dziewczynki) chcą ładne ciuszki, gadżety, ale podświadomie szukają miłości i chociaż chwili czułości – czegoś, czego nie dostały od rodziców (wiem co mówię, bo widziałam to na własne oczy – tą nieporadność i ułomność dorosłych wokół mnie). Niektóre dziewczyny potrafią się z tego wycofać, inne nie. Są zbyt podatne... ale nie można mówić, że głupie. To nie ich wina. A „mężczyźni”? Cóż... Jak można nazwać faceta, który posuwa 13, 14-latkę w kiblu Galerii handlowej? Czy oni wszyscy się do tego przyczyniają? Oczywiście, że tak. Już w 5 kl. podstawówki Postanowiłam stać się obserwatorem. Nie ingeruję w żadne akcje, po prostu obserwuję w ciszy i skupieniu. To prawda, ze teraz istnieje tylko sztuczność i plastik, ale pod tym wszystkim często skrywają się ludzkie nieszczęścia, krzywda, poczucie osamotnienia, chęć dostosowania się-przypodobania, kompleksy, niska samoocena, poczucie braku własnej wartości. Z Twojego postu wynika, że uważasz, iż nie należy czepiać się czegoś, co jest tak powszechne i „normalne” (pf) – współżycie z dzieciakami NIE JEST normalne. Kompletnie tego nie rozumiem. W takim Watykanie dozwolone jest współżycie już od 12 roku życia. Nie wiem, jacy ustalają to prawo. Chyba zboczeńcy. To wy sami przyczyniacie się do przedwczesnego dojrzewania małolat. Nie pozwalacie być im jeszcze dzieciakami. Ale co tam – „Przecież sama chciała, a skoro sama chce, to co, nie mogę jej przelecieć?!". My sweet gay lord.... Może tak naprawdę sam masz smaka na małolatę? Nie zdziwiłabym się. Dzisiaj nie istnieje coś takiego jak moralność (pojechała na urlop do Vegas i pali z tolerancją skręta).

„Smutne jest to, że osoby gorszące się tym filmem gorszą się tak na prawdę tym co powszechne i naturalne, ale to już chyba z takimi ludźmi tak jest - wszyscy wiedzą, ale mówić albo pokazać nie wolno. Smutne ! Jak zwykle wychodzi ciemnogród, brak wiedzy i wyobraźni.” – Najbardziej dobiło mnie to „powszechne i naturalne”… I według Ciebie nie powinno się podejmować żadnych starań żeby to zmienić? Dla Ciebie chęć uchronienia dzieciaków od takich rzeczy i protestowanie przeciw temu to ciemnogród? I nie, nie jestem katoliczką, raczej trzymam się od tego z daleka. Ale generalnie rzecz piorąc nie jestem zwyrodnialcem, i chcę dobra dla innych ludzi, dla tych, którzy na to zasługują. Winni powinni ponosić karę, a niewinnych należy CHRONIĆ (nie posuwać). Każdy dzieciak jest niewinny, dopóki nie zacznie nasiąkać tym gównem wokół niego – to otoczenie i wychowanie sprawiają, ze w końcu zaczynają się puszczać, sprzedawać, zbyt wcześnie rozpoczynać współżycie. Widzi w seksie tylko zabawę. Ogląda pornosa i przyjmuje go z równie wielka lekkością jak pieprzoną dobranockę.

Ktoś tu chyba nazwał „miłość” dziewczynki do dorosłego faceta „zwyczajnymi, dziecięcymi marzeniami”. No cóż, ja w wieku 10 lat bawiłam się z koleżankami lalkami. W wieku 11 i 12 lat też się tylko bawiłyśmy. A przecież też trochę się działo (może byłyśmy bardziej odporne), ale nawet nie myślałyśmy wtedy o facetach. I nie mów mi, że to nienormalne. Nie jestem za całkowitym izolowaniem dzieciaków od >tych< tematów, ale proszę Cię – nic na silę, nie przeginajmy w drugą stronę – i nie mów mi, ze zawsze fascynacja, chorobliwa fascynacja dorosłym facetem jest czymś naturalnym. Zwłaszcza, że faceci są różni... Są takie momenty, które dają nam bardzo nie miłą lekcję na całe życie. Wiesz co? Pewnego razu wracałam z koleżanką ze szkoły, miałam wtedy ledwo 9 lat – a więc byłam mała, pod każdym względem – zauważyłyśmy, że od pewnego czasu jakiś facet za nami idzie... Ale nie przejmowałyśmy się tym dłużej i kontynuowałyśmy rozmowę. Weszłyśmy do klatki schodowej mojego bloku – ten facet za nami. Weszłyśmy do windy – on za nami. Nie wcisnął żadnego guzika... Stanęłyśmy w kąciku windy, przyklejając się do naszych wielkich, kolorowych tornistrów, i patrzyłyśmy dziwnie na siebie, jakbyśmy już coś przeczuwały. On ciągle się na nas gapił. Nagle zapytał: „Jak macie na imię?”. Otworzyłyśmy szerzej oczy. Myślałam, że serce przestanie mi bić. Za chwilę zapytał, do której szkoły chodzimy. Cały czas milczymy. I nagle znów zadaje pytanie: „Nie chciałybyście się zabawić?” – i tak obrzydliwie się uśmiechnął. Po prostu mnie sparaliżowało. Widna wreszcie się otworzyła, wysiadłyśmy szybko, mruknęłam tylko: "Nie", kręcąc głową. Nie poszłyśmy od razu w kierunku moich drzwi (w domu nikogo o tej porze nie było) tylko do sąsiadki. Zaczekałyśmy tylko, aż drzwi od winy się zamkną – czułam ogromna ulgę, bo myślałam, że ON wyjdzie za nami – i od razu popędziłyśmy do mojego mieszkania. Małe ręce mi się trzęsły i nawet nie mogłam wyciągnąć klucza. Wparowałyśmy do środka, niemal rzucając się na podłogę, zamknęłam drzwi na wszystkie spusty. Od razu zadzwoniłam do matki. Koleżanka bała się wyjść, wiec po pół godziny też zadzwoniła do swojej mamy, żeby po nią przyszła. Dzięki Bogu, że ona tam wtedy ze mną była, bo nie wiem, co bym zrobiła sama… strach byłby dziesięciokrotnie większy. Następnego dnia opowiedziałyśmy o tym naszej wychowawczyni, ona dyrektorce, i pamiętam, że potem przez jakiś czas na naszym osiedlu były codzienne patrole policyjne... Jakiś czas później jeszcze dwa razy widziałam tego faceta. I ciągle bałam się wracać ze szkoły do domu – a zazwyczaj musiałam wracać sama. W dzisiejszych czasach jest pełno zboczenia. Nawet nie wiesz, jak bardzo taki dzieciak może się przerazić. Potem przez blisko dwa lata bałam się wszystkich facetów w moim otoczeniu. Nigdy nie możesz wiedzieć, na jakiego zwyrodnialca natrafisz… zwyrodnialcy tego pokroju często odwiedzają Galerie....

Wiem, że żyję w świecie, w którym liczą się tylko krew, pieniądze i sperma, ale marzy mi się, że kiedyś ludzie będą potrafili wznieść się ponad to.

-*-

Przydługa, chaotyczna wypowiedź, ale nie mogłam się powstrzymać – a i pora już nie miła, jak się spać nie może i siedzi od pierwszej w nocy.
Pozdrawiam.

Hart

"Wybacz, bracie, ale jeżeli dla Ciebie normalnym i naturalnym jest, ze kiedyś (teraz też, patrz – cyganie. U nas również co raz młodsze się pieprzą) wydawało się za mąż 12,13,14-latki i jeszcze kazano im rodzic dzieci, to... Brak słów."

Kiedyś to było normalne, czasy się zmieniają jakbyś nie zauważyła.
Jeśli bawiłaś się lalkami w wieku 11, 12 lat to byłaś bardzo dziecinna.

LordRahl

Dziecinna? A czym jest dorosłość. Wg mnie to bardzo dobrze, że bawiła się lalkami. Dzisiaj czasami widuje 11latki z papierosami w gębie, robiące się na młodzież, a jeszcze nawet dobrze nie wyszły z krainy dzieciństwa, później pakują się w rzeczy, na które są jeszcze za młode by je zrozumieć, czy pojąć.

Dziewczyny 11-letnie wcale nie muszą odczuwać jakiegokolwiek popędu ani mieć piersi- tak jest. Nie widzę sensu w uważaniu za normalne to, że osoba nie czująca żadnych potrzeb seksualnych miałaby je spełniać z przymusu lub trendu. To, że kiedyś ludzie takie coś narzucili cóż... Tradycje wcale nie muszą być dobre. *np. te, które zmuszają potomków by obrały zawód po rodzicach, podczas gdy są uzdolnieni w innych dziedzinach; nie wspominam tutaj o jakiś zwyrodniałych nawykach itp. kiedyś także było normalne sprzedawanie ludzi*

Otoczenie wywiera presję podtrzymania długości dzieciństwa. Kiedyś kiedy ludzie cieszyli się 2 dni, bo upolowali zwierza i mieli co jeść- wtedy nawet taki 8letni chłopczyk, który nauczył się polować już potrafił wypełnić zadanie, które miał czynić w przyszłości. Wystarczyło spokojnie czekać aż natura rozwinie go w pełni. Doda sił, wzmocni sylwetkę, sprawi by zapragnął kobiety. Dziś taki 8letni człowieczek, zostawiony bez opieki rodziców walałby się po koszach na śmieci, nieważne jak bardzo byłby zdolny. Do naszego 'dorosłego życia' przygotowuje się dłużej. Ludzie sami stworzyli sobie problemy, sami podnieśli poprzeczkę dodając zbędnych spraw, zboczeń, intryg, i mało kto wie ile tego wszystkiego jeszcze.
Nie można tu tłumaczyć się 'kiedyś było...', ale kiedyś nie było tak jak jest teraz. Kiedyś ojcowie czasami polowali tygodniami, nie było ich w domu i dzieci nie miały z tego powodu jakiś problemów, matki się nimi zajmowały. Teraz dom bez ojca -> pracująca matka, dziecko pozostaje zostawione samo sobie, a w naszej rzeczywistości potrzeba o wiele więcej zrozumieć niż trzeba było kiedyś, jest o wiele większa presja oraz potrzeby, by dorównać innym, przebić się przez tłum.

Pedofilia nie jest wtedy, kiedy dziecko sobie ubzdura, że się zakochało w starszym facecie. Przestań się ośmieszać.

użytkownik usunięty
Solomon_Kane

masz racje, nie jest wtedy kiedy dziecko sobie ubzdura, ale tu nie chodzi o to ŻE PRAWDZIWE DZIECKO SOBIE UBZDURAŁO ale o jakies chore wizje/fantacje czy cholera wie co to było reżysera...

To jest życie. W tym wieku kupa dziewczynek 'zakochuje się' w starszych facetach - nauczyciel, sąsiad, sprzedawca w sklepie. I przeżywają to na swój, dziecięcy sposób. Matylda była bardziej dojrzała z uwagi na swoje dzieciństwo, więc i przeżywała to po swojemu. Reżyser, moim zdaniem, chciał pokazać, że tak naprawdę oboje są dziećmi. Leon to dziecko w skórze dorosłego faceta.

użytkownik usunięty
Solomon_Kane

Dokładnie. To zupełnie naturalne dla dziewczynek w jej wieku, że zakochują się w starszym facecie. Mathilda na pewno była w nim zakochana a co do Leona, no cóż. Moim zdaniem była dla niego atrakcyjna i gdyby była starsza pewnie coś by z tego wyszło, ale ponieważ miała 12 lat to nie dawał jej żadnych szans i kochał ją jedynie miłością platoniczną.
Jeśli ktoś mówi,że ten film ma coś wspólnego z pedofilią nie wie o czym mówi i najwyraźniej nie zrozumiał sensu tej historii.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10

Chore wizje to Ty masz doszukując się tego czego w filmie nie było. Jak miałem 13 lat to większość moich koleżanek zakochiwała się w jakiś starszych facetach! I nie ma w tym NIC z pedofilii. To, że dziewczyna wypytuje go o seks czy nawet mu go proponuje... wiek dojrzewania i hormony buzują - TYLE. Gdyby Leon to odwzajemnił, zaczął się do niej dobierać - to by była pedofilia. Widzę, że w tym chorym społeczeństwie wszystko zalatuje pedofilią i homo-seksualizmem... jak tak dalej pójdzie pozostanie nam oglądać telewizje TRWAM i historie Biblijne...

"o jakies chore wizje/fanatacje czy cholera wie co to było reżysera..."

Nie reżysera tylko Twoje.

I to przez właśnie takich ludzi stajemy się pośmiewiskiem dla europy a nawet świata (patrz "Teletubisie")

ocenił(a) film na 8

po co wdawać się w dyskusję z gościem co pulp fiction ocenia 1/10 a
transportera 10/10?

użytkownik usunięty
cujoo

Po pierwsze, ataki personalne stosuje sie tylko wtedy gdy brak sensownych argumentów, nie masz argumentów? Nie odzywaj sie, czasami lepiej milczeć.

Po drugie sa gusta i gusciki, filmy ogladam zazwyczaj 1 raz i po tym jake wrazenie na mnie wywra tak go oceniam, jesli ci sie to nie podoba nie moja sprawa.

Po trzecie nie kotrzy ludzie nie gustuja w "arcydziełach" tarantino a pulp fiction to jeden z nagorszych i badziewniejszych filmow jakie widzialem, nie podobal mi się kompletnie i oceniłem go tak jak go odebrałem.

Po czwarte, w momecie jak ocenialem kuriera wywarł na mnie pozytywny wydzwięk (jesli bym go ogladal teraz dostał by z pewnoscia niższa note po aktualizacji miedzy innymi mojego gustu który również zmienia sie w czasie), pozatym lubie aktora, oraz film przypominal mi Hitmana co wpłyneło na jego wysoką ocene.

Po piątę mam prawo do własnej opini, dla mnie Leon to był film pedofilski (mówimy tu cały czas o nieocenzurowanej wersji) i nie przekunuje mnie gadania, że "a mało to dziewczynek zakochuje sie w starszych facetach"?
Ale ile z tych dziewczynek proponuje takim starszym facetom sex?
To raz, dwa to jest tylko film, moim zdaniem rezyser (czy kto tam miał na to wpływ) niemusi ujawniac w nim swoich zboczonych pragnień, tym bardziej ze w wersji cenzurowanej wycieli wiekszosc tego co naprawde trąci pedofilstwem.

To tyle, nastepnym razem prosze postraj sie cos napisac, a nie rozwodzisz sie nad tym że nie podoba mi sie pulp fiction a podoba mi sie transporter. Jesli masz tak argumentowac to daj sobie spokoj bo wole rózniwż windowsa od linuxa i grafikę ati a nie nvidi poza tym peceta od konsoli co z pewnoscia wpływa na moje gusta filmowe...

użytkownik usunięty

ehh, i wkradły sie literówki, miało byc niektórzy i gdzies tam również ;) nvm

To może byś odparł choć jeden argument? "Nie przekonuje mnie" nie wystarczy, powinieneś jeszcze napisać dlaczego. Inaczej taka opinia jest warta tyle, co papier toaletowy. Krótko mówiąc: Nie przekonuje mnie to, że Ciebie to nie przekonuje. Nie wiem, ile z tych dziewczynek proponuje starszym facetom seks. Leon odmówił. Jeszcze raz powtarzam: pedofil to facet/kobieta, którego podniecają dzieci, chce kontaktów seksualnych z nimi. Pedofil to nie dziecko, które chce seksu ze starszym facetem. Równie dobrze można uznać każdy inny film z dziećmi za pedofilski, bo podnieca jakiegoś pedofila. Z "Władcą Much" na czele. Cała wyspa młodych chłopaczków, mhmmm, yummmyyyyy....

użytkownik usunięty
Solomon_Kane

Zrozum tu nie chodzi o to że leon odmówił, tylko o to że w ogole znalazlo sie to w filmie, oddzielcie cholerną fikcje od rzeczywistości, to był tylko film, to się nie wydarzyło się na prawdę, ale naprawdę ktoś kto robił ten film dodał takie a takie relacje miedzy "płatny mordeca opozniony z deka umysłowo" a "mała dziewczynka z patologicznej rodziny"

Ogladales uncensored version w wieku nie wiele starszym niż bohaterka filmu? Bo ja tak i miało to naprawde obrzydliwy wydzwięk, który komus musiał siedzieć w główce skoro przeniósł go na plan filmowy.

ocenił(a) film na 8

i tak Ci już zostało... amen..

ocenił(a) film na 10

Z Twojej wypowiedzi wynika, że zarzucasz reżyserowi patologię i dewiacje seksualne, co według mnie jest po prostu śmieszne.
Wobec tego prawie każdego reżysera można posądzić o jakąś chorobę psychiczną, bo nakręcił taki, a nie inny film.

użytkownik usunięty
eMka0024

Dokładnie. Po pierwsze to tylko film i na dodatek bardzo dobry film mający jakieś głębsze przesłanie, po drugie uważam osobiście, że nie została przekroczona w nim jakaś granica. Nazywanie tego pedofilią jest chore, bo tak jak ktoś już tu napisał pedofil to ktoś kto molestuje dzieci. Tutaj o czymś takim nie było mowy, poza tym Mathilda była w nim wyraźnie zakochana. On z kolei nie dawał jej żadnych sygnałów, kochał ją platonicznie.
Nie rozumiem dlaczego tyle ludzi robi problem z niczego? Chyba jesteście przewrażliwieni i nie rozumiecie w ogóle o co w tym filmie chodzi.

ocenił(a) film na 10

Kierując się tym tokiem myślenia reżyser Tajemnicy Brokeback Mountain Ang Lee na pewno jest gejem, a Jon Amiel psychopatycznym mordercą, bo przecież wyreżyserował Psychopatę :)
Bez przesady, na podstawie reżyserii i scenariusza nie można określić czy ktoś ma chore wizje i cierpi na jakąś psychiczną przypadłość. Film ma zaciekawić widza, zaintrygować, poruszyć itd., więc dlatego powstają różnorodne scenariusze i filmy.
Radzę oglądać Klan czy M jak Miłość to wtedy nikt nikogo nie będzie oskarżał o zaburzenia psychiczne i anomalie, chociaż i pewnie tam się coś znajdzie ;)

użytkownik usunięty
eMka0024

Rózne są filmy i różne motywy w filmach jedne sa uzasadnione inne nie, rzykładowo tarantino do normalnych ludzi nie nalezy (widac to po jego filmach) zresztą jak i scenarzysci piły...

ocenił(a) film na 10

W takim razie wypadałoby wszystkich scenarzystów, pisarzy i reżyserów wysłać na badania psychiatryczne, a może nawet aktorów i producentów :)
To, że ktoś ma bujną wyobraźnię nie oznacza, że ma problemy psychiczne.
Tarantino tworzy specyficzne filmy, często opierając się na innych scenariuszach. Nie wszystkie jego dzieła przypadły mi do gustu, ale trzeba przyznać, że ma wyobraźnię i poczucie humoru. Potrafi zamienić ludzkie życie w groteskę, a nie każdy to potrafi.
Leon zawodowiec może Ci się nie podobać, ale nie sugeruj, że Luc Besson ma skłonności pedofilskie, bo w tym filmie nie jest ukazana pedofilia, a nawet jeśli by była to nie można oskarżać Luca o tego typu skłonności.
Film jest fikcją, wymyśloną historią, a nie dowodem oskarżenia jego twórcy o cokolwiek.

ocenił(a) film na 8

Po Twoich wypowiedziach też wnioskuję, że jesteś nienormalny ;)

użytkownik usunięty
cujoo

Podobno nikt nie jest normalny i nikt za takiego nie powinien sie uwazac, to raz a dwa, nie przeszła Ci kiedyś przez łepek myśl, iż skoro ten film ocenzurowali to zrobili to z jakiegoś powodu? W koncu do diaska nie cenzuruja w Europie zachodniej wielu filmów, a jeśli już to rzadko i popatrz na tyle tytułów akurat leon się załapał na cenzure...

Pierwszy raz nieocenzurowana wersje wyemitował Polsat w listopadzie 2001 roku i wtedy też to oglądałem 2001-1986 policzcie sobie sami, film zrozumiałem, zapamietałem i pod wpływem 10tys ton pozytywnych komentarzy napisałem jakie on u mnie odczucia wywołał i myślę że skoro żyjemy w demokratycznym tolerancyjnym społeczeństwie powinna moja opinia zostać zrozumiana. Ale jak spojrzymy w odpowiedzi to niektore osoby tak jak ty przykladowo urzadzacie sobie wycieczki personalne do mojej sosoby? Przepraszam ale co prowadzicie krucjate bo film musi mi sie podobać? Bo zystakł status kultowego i dlatego każdy musi go uwielbiać i odbierać tak jak wiekszosc tu? Film jaki był taki był. Mnie on zraził innych wrecz zauroczył, cóż tak to z filmami bywa, napisałem opinie "jak dla mnie pedofilski film" powtórzyć jeszcze raz? "JAK DLA MNIE", po odpowiedziach jest pare osób które podzieliło moje odczuicia, pare przeciwnych i pare debili którzy urządzaja sobie przytyki personalne. Ja swojego zdania będę bronił i raczej go nie zmienie chyba że kiedys zmuszę sie żeby obejrzeć ten film jeszcze raz i może dostrzegę w nim ten kultowy element którego nie potrafilem zauwazyć w wieku 15 lat... ale szczerze mówiąć TO WĄTPIIĘ.

ocenił(a) film na 10

"nie przeszła Ci kiedyś przez łepek myśl, iż skoro ten film ocenzurowali to zrobili to z jakiegoś powodu?"

Tak, zrobili to dla takich ludzi jak Ty.

"myślę że skoro żyjemy w demokratycznym tolerancyjnym społeczeństwie powinna moja opinia zostać zrozumiana"

Wizja reżysera spotkała się z krytyką z Twojej strony, tak samo Ty spotykasz się z krytyką własnej opinii (gdybyś nie miał zamiaru o niej dyskutować chyba byś nie zakładał tematu?). W demokratycznym świecie z krytyką może spotkać się również krytyka.

"Przepraszam ale co prowadzicie krucjate bo film musi mi sie podobać? Bo zystakł status kultowego i dlatego każdy musi go uwielbiać i odbierać tak jak wiekszosc tu?"

1. Człowieku... zastanów się nad własną osobą - zakładasz temat, a później masz żale, że ludzie Cię skrytykowali :D Nawet nie wiem, czy się z tego śmiać, czy nad tym płakać?.
2. Nie musi Ci się podobać to oczywiste.
3. Nie chodzi tyle o to czy film Ci się podobał czy nie, ale tego, że doszukujesz się w nim rzeczy których NIE MA. Zarzucasz reżyserowi pedofilskie wizje, a to jedynie Twoja nadinterpretacja, a nie wizja reżysera!
4. Wszyscy tłumaczą Ci czym jest pedofilia, a Ty z uporem maniaka wciąż piszesz to samo... no wybacz!

użytkownik usunięty
Gojira

Nie ma sensu dyskutować z kimś do kogo nie docierają żadne argumenty. Jeśli się widzi to czego nie ma, to już jego problem a nie nasz.

W filmie co wiele razy pisałam ja i inni na tym forum pokazana jest samotność dwojga ludzi, rodząca się między nimi przyjaźń.
Mathilda miała takie wzorce jakie miała.Nikt jej nie pokazał na czym polega miłość. Rodzina była patologiczna. 12 letnia dziewczynka która widzi na swoich oczach tylko seks i nie jest jej tłumaczone na czym polega uczucie miłości gubi się w tym wszystkim i nie wie dokładnie jak okazywać uczucia stąd jej propozycja seksu którą złożyła Leonowi. Leon jak wiadomo zachował się tak jak trzeba.
Gdzie tu jest pedofilia? Radzę najpierw zajrzeć do encyklopedii albo innych źródeł i zapoznać się z tym terminem a nie pisać bzdury :/

A zauważyłeś zachowania seksualne w domu rodzinnym Matyldy? Czy reżyser pokazał je przypadkiem? Czy może chciał w ten sposób coś wyjaśnić?

ocenił(a) film na 10

Dobrze się stało że reżyser pokazał to, a nie coś innego. Luc Besson postawił Matyldę w bardzo trudnej sytuacji i chciał widzom pokazać jak dwunastoletnia dziewczynka, wychowywana przez rozbitą wewnętrznie rodzinę może postąpić.

Nie dziwi mnie również fakt że dziewczyna garnęła się do Leona. W końcu był on mężczyzną, który jej nie krzywdził. Dał jej to, czego nie otrzymała od swego ojca; poczucie bezpieczeństwa, stabilność emocjonalną, wyrozumiałość i namiastkę dzieciństwa.

Czemu Besson wykorzystał ten motyw? Nie wiem, nie znam go. Może spotkał się z czymś podobnym, może od kogoś usłyszał taką historię, przeczytał coś podobnego w "Fakcie"... wątpię ażeby miał takie popędy, na pewno dostrzeglibyśmy to w innych, jego filmach.

Reżyser poruszył w filmie wiele problemów współczesnego świata ( przemoc, patologię rodzinną, narkomanię, korupcję w służbach państwowych, powiązania mafijne ), a Ty przyczepiłeś się do uczucia, którym mała dziewczynka darzy dorosłego mężczyznę...

pozdrawiam i życzę więcej obiektywizmu w ocenach filmów i ludzi

ocenił(a) film na 10
s4m4el

Chciałem wysmarować coś w ten deseń. Trafnie i bez niepotrzebnej agresji, której już za dużo w tym temacie. Miło było czytać to co pan s4m4el napisał

Zagubiona dziewczynka zbyt wcześnie wrzucona do brudnego świata dorosłych (nadto w jednym z najgorszych wydań) i wycofany, zdziwaczały od samotności Leon, który nie wie co zrobić w tej sytuacji. Jest kilka scen kiedy nieporadnie coś jej tłumaczy uprzednio parskając mlekiem (to najlepiej obrazuje, jak zakłopotany jest gdy Matylda porusza sprawy uczuć, lub seksualności). Ona jest strasznie rezolutna, on nie zawsze potrafi dotrzymać jej kroku w tych ich rozmowach. Ja to widzę tak...

ocenił(a) film na 10

Kolego(niechceunikalneconicka) jeśli masz jakieś przeżycia z dzieciństwa
to naprawdę nam przykro , ale proszę cię nie obwiniaj swoją tragedią
innych, a szczególnie nie wypowiadaj się na temat rzeczy w których nie
będziesz obiektywny.

Precz z paranoikami !

ocenił(a) film na 10
urface

"niechceunikalnegonicka" pewnie źle zinterpretował ten film skoro oglądał go jako dziecko, bo ten film nie jest dla dzieci. Aby go zrozumieć trzeba mieć "trochę" ponad 10 lat :)
Radzę obejrzeć go teraz, gdy ma się już skończone te 18 lat :)
Film jest po prostu rewelacyjny.
Świetny scenariusz, świetna gra aktorska i świetna ścieżka dźwiękowa.

ocenił(a) film na 10
eMka0024

zgadzam się w 100 procentach. Film na pewno nie jest dla dzieci w wieku 12-14 lat. Wbrew pozorom to trudne i zmuszające do namysłu kino. A jeżeli chodzi o pedofilie to naprawdę coś się porobiło z tymi ludźmi, że wszędzie tylko ten jeden temat... Matko i córko... dosyć tego...

ocenił(a) film na 10
lonely_no_more

Widziałam wersję reżyserską "Leona" i naprawdę nie ma w niej nic zdrożnego, a tym bardziej żadnej pedofili w niej nie widzę. Owszem Matylda zakochuje się w Leonie, bo jest on dla niej ucieleśnieniem bohatera i obrońcy, ale z jego strony jest to miłość platoniczna.
On traktuje ją jak córkę, a nie kochankę.
Gdy w restauracji Matylda chce go pocałować w usta, on ją od siebie odsuwa. Później, gdy proponuje mu seks również jej odmawia. Leon kładzie się do łóżka, a Matylda się do niego przytula i po prostu grzecznie razem zasypiają.