Muzyk rockowy Vincent Raven (Alice Cooper) cierpi na brak weny twórczej. Postawia wraz z reżyserką swoich teledysków (a zarazem partnerką życiową) oraz kilkoma członkami ekipy realizatorskiej wyjechać do swojego rodzinnego domu, położonego w odludnej okolicy. Nie był w nim od 20 lat i początkowo nie chce powiedzieć dlaczego. Domostwo sprawia ponure wrażenie, w okolicy wciąż snują się mgły. Napotkany na drodze szeryf ostrzega bohaterów przed grasującymi w okolicy hordami zdziczałych psów, które rozszarpały już kilka osób. Wkrótce szeryf i jego zastępca giną zabici przez ogromną bestię przypominającą psa. Chwilę później bohaterowie napotykają na drodze mężczyznę w okrwawionym ubraniu, sprawiającego wrażenie obłąkanego. Przepowiada im on, że wszyscy umrą. Wkrótce okaże się, że domostwo na pustkowiu jest śmiertelną pułapką...