Bądź oryginalny, jak kto woli.
Muzyka ciągle buduje napięcie, Sandler nawet daje radę. Niezła krótka rola Seymoura Hoffmana.
Ciekawa reżyseria.
Teraz świeżo po obejrzeniu nadal czuję, że jestem niespokojny.
Tylko o co chodziło w tej pierwszej scenie jak był wypadek tego samochodu? Mam pewien domysł, ale no nie wiem.
Ktoś coś?
Co do oceny to waham się między 6, a 7. Jednak chyba 7, bo najlepszy film Sandlera ;)