Po pierwsze, prawie cztery godziny filmu, to lekka przesada. Oglądałam go, jak mini serial, na dwa razy. Po drugie, ciągłe spowolnienia akcji były denerwujące. Co za dużo to niezdrowo. Do gry aktorów nie będę się przyczepiać, bo to było ok. Ale więcej niż 6 punktów nie dam.
Poza tym, mało realne te walki. Wszyscy są silni, nadprzyrodzeni i jedynie flash się krzywił z bólu, reszta jakby go nie czuła. Aż się prosi, o jakieś rany kłute czy szarpane.