To Batman w końcu nie jest już nieudacznikiem i grubym głupkiem jakim był u Whedona jest tym Batmanem jakim był w BvS jest przywódcą ligi a nie gościem który wygląda na zagubionego.
I Flash nie żartuje o brunchu to też plus.
Joker też wygląda i brzmi dużo lepiej i nie ma w końcu tego głupiego tatuażu na pół głowy ani złotego łańcucha.