PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=585}

List w butelce

Message in a Bottle
7,1 54 933
oceny
7,1 10 1 54933
5,4 5
ocen krytyków
List w butelce
powrót do forum filmu List w butelce

Ostatnio czytałam książkę 'Tylko Ciebie chcę' i tam jest ten film opisany, z opisu który znajdował się w tej książce pomyślałam 'super film, muszę obejrzeć', a po obejrzeniu go stwierdzam, że pomysł na ten film był genialny, natomiast realizacja tego pomysłu - fatalna.
Wynudziłam się jak nie wiem na tym filmie, jedynie końcówka trochę mnie obudziła.

ocenił(a) film na 8
Lenkaaa_93

Polecam Zmierzch... tam nie nudzisz się przez ani sekundę!

neo18108

ajć, po co ten sarkazm? :D ja się w sumie zgadzam z Lenką... zawiodłam się na tym filmie, bo tyle o nim słyszałam, obejrzałam prawie wszystkie ekranizacje książek Sparksa, oprócz Nocy... i muszę przyznać, że na ich tle wypada bladziutko... jakieś to wszystko takie niedopracowane... możliwe, że książka lepsza, nie wiem, prawdę mówiąc o wiele lepiej mi się ogląda jego filmy niż czyta książki na podstawie których powstały, ale w tym przypadku nie powalili mnie ani bohaterowie, ani sama historia, aczkolwiek muszę przyznać, że końcówka wzruszająca (jak zawsze zresztą)

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

no skoro takie stwierdzenie pada "po obejrzeniu wiekszości ekranizacji Sparksa", to przepraszam ale obawiam się że komentarz napisała fanka The last song, która obejrzała film ze względu na gwiazdę wielkiego formatu w nim grającą, jaką jest Hannah Montanta.. a nie, przepraszam w tym filmie nie ma peruki, więc powinnam napisać Miley Cyrus. Kolejny film- Dear John, lub jak kto woli "wciąż ją kocham" (osobiście samo napisanie polskiego tłumaczenia tytułu sprawia, że cała chodzę z nerwów). Książkę kocham nad życie, jednak nie oszukujmy się- dominująca zaleta tego filmu to wygląd Channinga. Im nowsze ekranizacje, tym bardziej zalatują komercją i chęcią zarobienia na nich jak największej ilości kasy, a nie rzetelnym odzwierciedleniu książki. Przykro, że ludzie tego nie doceniają.

petra22

osobiście nie patrzę na aktorów tylko na bohaterów, tak było w przypadku "Szczęściarza", gdzie był Zac Efron i unikałam długo tego filmu jak ognia, a jednak przełamałam się, obejrzałam i byłam zachwycona (zresztą to samo muszę powiedzieć o Ostatniej piosence, gdyż nie darzę sympatią gwiazdek Disneya)

osobiście moimi najukochańszymi ekranizacjami są Pamiętnik i Szkoła uczuć i tu naprawdę nie chodzi o ładne buźki, ale o wzruszające historie, które przecież są najważniejsze... sama nie wiem, w czym tkwi problem, może po prostu bardziej mi się podoba, jak Sparks przedstawia miłośc bohaterów "under thirty", jakby nie patrzeć ci w Butelce są jednak dojrzałymi ludźmi z doświadczeniami i tym przede wszystkim różni się ten film/książka od innych

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

rozumiem;)

petra22

a, i jeszcze jedno, trochę niesprawiedliwym jest twierdzenie, że nowe ekranizacje zalatują komercją, gdyż producenci starają się przyciągnąć widownię znanymi twarzami - kevin costner był w tamtych czasach bardzo znaną "ładną buźką" do której wzdychały miliony gospodyń domowych (za sprawą takich filmów jak robin hood, bodyguard, itd. oczywiście nie twierdzę, że stać go tylko na grę w kiepskich romansidłach, bo jednak stworzył takie dzieło jak Tańczący z wilkami) - pragnę tylko pokazać, że ten problem był aktualny również wtedy

A jednak mimo to ekranizacja Safe haven pokazuje, że potrafią zatrudnić mało popularnych (przynajmniej w mojej ocenie) aktorów... ze wszystkich podanych kojarzę tylko odtwóczynię Robin z HIMYM, która gra w Przystani raczej drugoplanową rolę, więc nie rozumiem skąd te zarzuty.

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

gdybyś przedstawiła w pierwszym komentarzu to wszytko co w swoich kolejnych, nadmiernie wyczerpujących wywodach, obyłoby się bez moich "zarzutów" (choć myślę, że to słowo to i tak ostre nadużycie w tym kontekscie) Mimo wszystko w dalszym ciągu nie zgadzam się z tym, że na tle innych filmów wypada słabo, już prędzej przyznałabym ci rację gdybyś nazwała go nieciekawym, lecz bez konfrontacji z pozostałymi ekranizacjami. w każdym razie pozostańmy przy swoich zdaniach i pozwól, że skończę dyskusję . dobranoc;)

petra22

I wierz mi, nie jestem fanką Chaninga, którego uważam za drewno ;p Cyrus też nie ;p a co do Efrona to jak pisałam wyżej, pozytywnie mnie zaskoczył, gdyż spodziewałam się totalnej katastrofy, a wyszło całkiem zgrabnie, szkoda chłopaka, bo ma przesrane przez takie dziełka jak ten szkolny musical czy co to tam było... ciężko będzie się musiał napracować, jeśli chce zrobić karierę i jakos sprawić żeby ludzie zapomnieli ;p

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

a ja jednak uważam, że to bardziej rola Zaca zasługuje na tytuł "drewna". był w Szczęściarzu.. nijaki. ale to tylko moje zdanie ;) tak czy inaczej, filmy na podstawie powieści Sparksa to jedynie skromne dodatki do książek. oglądam je i zapewne nie przestanę, ale nie wiem co by musiało się stać na ekranie, żebym podczas seansu odczuwała choć w połowie tak silne emocje jak w trakcie czytania ;) zachęcam wszystkie fanki do lektury, szczególnie polecam wersje oryginalne, cudeńka!

petra22

To prawda, ze książki sa o niebo lepsze, ale pomyslmy tak naprawde ile osob, zaczelo czytac ksiazki Sparksa dzieki jakiejs ekranizacji? Ja sama się do nich zaliczam. Choc porownujac film do książki chcialabym zobaczyc cos wiecej to i tak ekranizacje uważam za magiczne, chocby za samą historie i klimat.

neo18108

Neo, nie ranią mnie takie komentarze, jestem fanką Sagii Zmierzch zarówno książek jaki filmów, także nie poirytujesz mnie dziś, mam dobry humor, ha ha

ocenił(a) film na 9
Lenkaaa_93

Mnie sie bardzo podoba List... ale kazdy ma swoje zdanie:

Mother_Earth

Dokładnie... Nie wszystkim może podobać się to samo...

neo18108

Ja polecam Tedzika na tym filmie też nie nudzisz się ani sekundę

ocenił(a) film na 8
Lenkaaa_93

Nie wiem jak można tak uważać. Wiem że są różne gusta ale film jest na prawdę świetny. Można długo popłakać i pomyśleć o życiu.

Claudia_filmweb

Jak czytałam o tym filmie w książce o której wcześniej wspomniałam też tak myślałam, ale się zawiodłam.
Są gusta i guściki, więc czego w tym nie rozumiesz?
Jakby wszystkim podobało się to samo to co to byłby za świat?!
Pokażmy to na przykładzie faceta. Np. Jakby wszystkim kobietom podobał się tylko Leonardo DiCaprio, a na innych nie mogłyby patrzeć to nasz gatunek by nie przetrwał, bo wszystkie chciałby żeby Leonardo był ich mężem, a co z resztą facetów? A Tak jednej podoba się Leonardo, drugiej Orlando i nie ma problemu...
Tak samo jest z filmami, każdemu podoba się co innego.

ocenił(a) film na 8
Lenkaaa_93

A mnie się podobało wszystko w tym filmie oprócz zakończenia. Wymyślają żeby zaskoczyć widza albo nie wiem , a przecież wiadomo ze każdy melodramat nieważne ze przewidywalny czy nie powinien kończyć się happy endem, na tym polega magia filmu o miłości, czekasz cały film wiedząc ze w końcu pokona się przeciwności losu i będzie na zawsze razem a tu klops, no cóż trudno, ale szanuje twoją opinie :-)

monia198923

A ja szanuję Twoją i jest git ;p

ocenił(a) film na 8
Lenkaaa_93

Zawiodłaś się to ok ale nie rozumiem czemu aż tak niska ocena i określenie ''fatalne'' bez przesady chyba nie widziałaś filmów których na prawdę nie da się oglądać i wyłączam je po 3 minutach. Np: Titanic II, Pająki 2. Nie widzę porównania tych filmów z listem w butelce. Nie bez powodu Kevin zdobył tyle nagród i nominacji

Claudia_filmweb

Chyba po to skala ocen jest od 1-10, żeby wszystkie filmy oceniać według tego jak się film podoba indywidualnie.
I niby co, według Cb mam dawać ocenę 10 tylko dlatego, że film podoba się Tobie i innym?
Jakoś filmy, które mi się podobają też dostają od niektórych niskie noty i ja jakoś się ich o to nie czepiam, bo w przeciwieństwie do Cb wiem, że każdy ocenia jak mu się podoba.

ocenił(a) film na 8
Lenkaaa_93

Nie mówię o dziesiątce. Myślę ze ten film zasłużył chociaż na 5. Nie musisz od razu wontować :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones