Uwielbiam książki Sparksa, mimo tego że każdą pisze on na podstawie podobnego schematu są one wspaniałe i potrafią przenieść w świat miłości która w dzisiejszych czasach rzadko się zdarza. "List w butelce" przeczytałam jednym tchem jednak film nieco mnie rozczarował. Historia ich miłości została nieco spłycona. Nie oddał on w pełni tego co było zawarte w powieści. A szkoda.