Wg mnie od Sztandaru nieco lepszy, nie od Hurt Locker.
Zbyt ckliwa końcówka.

Mi tam sie bardziej podobal od Hurt Locker:)Tylko ze te dwa filmy choc wojenne to duzo sie od siebie roznia.W jednym skupili sie w zasadzie na samej wojnie amerykanow z zoltookimi:)a w drgim ukazana zostala historia saperow:)

Hurt locker to dosłownie lasery i koks, plus wielu wojskowych narzekało że jest mało realistyczny, w sumie była w nim jedna fajna scena w supermarkecie.
A co do samych listów film bardzo dobrze zrobiony ale może być mało zrozuzmiły, tzn mało zrozumiałe zachowanie bohaterów o ile ktoś nie orientuje się w ogóle w kulturze i mentalności Japończyków