Bycie samotnym/singlem to obraza dla społeczeństwa i rzecz niezgodna z prawem. Dlatego każdy, kto pozostaje bez związku lub został porzucony na rzecz innej osoby musi się zgłosić do specjalnego zakładu. Tam ma 45 dni na znalezienie innego partnera. W razie niepowodzenia zostanie zamieniony w zwierzę własnego...
Może film ma jakieś drugie dno, może wymaga głębszej refleksji czy zastanowienia. Niestety widocznie nie wyłapałem "tego czegoś", bo dla mnie "Lobster" to jeden z nudniejszych, nieciekawych i zupełnie bezpłciowych filmów. Rozumiem że Yorgos Lanthimos wymyślił sobie taką formę, postanowił zrobić obraz w skandynawskiej...
więcejUwielbiam taki futurystyczny klimat ! Brawa dla twórców tego filmu,po prostu geniusze,trafili w moje gusta w 100%.W tym filmie jest wszystko to,co sobie cenię w takim gatunku.Obraz ten właściwie nie ma minusów.Ja chłonąłem każdą scenę,film mnie absolutnie wciągnął i porwał od pierwszych minut.Świetne zdjęcia,ścieżka...
więcejOsobiście uwielbiam takie niewygodne i ciężkie filmy. Co prawda "Kła" pan Lanthimos nie przebije chyba już niczym, co nakręci, ale to było całkiem sympatyczne dziwadło i czekam na kolejne.
...czyli jak stworzyć niepokojącą wizję świata ze świetną obsadą i ważnymi pytaniami. Dla mnie - fenomen.
A po resztę recenzji zapraszam na Nerw Słowa: http://www.nerwslowa.blogspot.com/2016/03/film-okrutne-arcydzieo-czyli-lobster.h tml#more
...z tych dziwnych, ciekawych - jak holy motors - niby powalony ale zaczyna się składać i daje do myślenia... dużo do myślenia - dziwne to są czasy w których żyjemy !
Obejrzałem go z ciekawością. Ciekawa wizja świata. Coś pomiędzy "1984" a prozą Franza Kafki. Mroczny świat i dramatyczna postacie.
Oglądając zwiastun spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Momentami film był przerażający, ale nie zawiodłam się co do samego nagrania. Przepiękne krajobrazy, wspaniałe sceny, oby więcej takich filmów...
Dosłowne tłumaczenie oddałoby chyba naturę filmu.
W końcu kto by się spodziewał tytułu "Homar" dla filmu, a tym bardziej oryginalnego dramatu (a nie thrilleru sci-fi).
Tymczasem dla nieznających angielskiego "The Lobster" brzmi tajemniczo lub wydaje się nazwą czegoś, pseudonimem. I po seansie dalej nie wiadomo o co...
Yorgos Lanthimos, reżyser znany z zamiłowania do dziwacznych form i chłodnych emocji, w „The Lobster” osiąga chyba szczyt pretensjonalności. Film, który miał być błyskotliwą satyrą na społeczne oczekiwania dotyczące związków, staje się w istocie festiwalem dziwactw, które bardziej irytują niż skłaniają do...
Jest wprost oczywisty, nie zmusza do myślenia, bo wszystko jest podane na tacy, a do tego ma paskudną przywrę, jest nudny i irytujący, męczy, ale nie w ten przyjemny sposób. Widz nie musi się zastanawiać, w zamian za to, trzeba walczyć z nijakością, irytującą muzyką, piekielnie nudnymi scenami (a jestem ich wielkim...
No tak pomysł fajny, taki surealistyczny świat, ale treści w filmie jest na jakieś 20 minut... Może się komuś podobać oczywiście rózne są gusta, ocenę też ma dobra (aż za) ale mnie film od połowy bardzo denerwował, każda postać w filmie jest negatywna i okropnie irytuje...
z konstrukcją opowieści bywa różnie. Tym razem nie mam pewności że był to temat warty 2h ,,taśmy filmowej". Nie mniej potrafi przykuć uwagę a o to coraz ciężej we współczesnym kinie. Colin Farrell dobrze sprawdza się jako główny bohater, ze zdziwieniem przyznaję że powoli staje się interesującym aktorem.