No to moze zamiast oceny na filmwebie - chyba najgorszej stronie jesli chodzi o ocenianie filmów ze zrozumieniem obejżysz je sam?
Jestem fanem Brick bo to bardzo pomysłowy i dobrze zrealizowany film, nie widzialem Brothers Bloom ale chętnie zobacze. Stwierdzenie, ze reżyser jest słaby bo ma niską srednia na filmwebie jest skrajnym kretynizmem.
Skrajnym kretynizmem są twoje wypowiedzi, którymi pokazujesz, że nie posiadłeś umiejętności czytania ze zrozumiemien. Skoro jesteś fanem Brick, to sobie bądź, bo nikogo to nie obchodzi. Wyzywanie kogoś od kretynów, bo ma inne zdanie, to jest kretynizm, jak i również debilizm. Piszę tak do ciebie, bo zauważyłem, iz tylko takie słowa znasz. Poza tym nie stwierdziłem, że reżyser jest słaby, jak przypisujesz komuś swoje słowo, to tak jest i siebie tylko kompromitujesz. Ale już pisałem o czytaniu ze zrozumieniem. Jakbym obejrzał, to bym nie pisał o ocenie na filmwebie. Po to jest ocena na filmwebie, żeby użytkownicy, nie mający wcześniej do czynienia z czyjąś twórczoścą albo konkretnym filmem, mogli przypusćić czy im się film spodoba. Wszystkich filmow się nie da obejrzeć, więc trzeba się posiłkować czyimiś ocenami. Nie posądzam cię, że masz tego świadomość, bo jesteś przygłupem, któremu wszystko trzeba tłumaczyć jak dziecku. Także kretynie, nie pisz, skoro nie myślisz. A jak próbujesz, to przestań, może ci się mózg przegrać.
Przepraszam, cięzki dzień i tak filmweb i oceny na nim maja pomagać w ocenie filmu (nawet jeśli moim zdaniem ze wszystkich portali w sieci z prawda mijaja sie najbardziej) ale jedno to uzywać takiego uśrednienia do oceny czy obejżeć film, a co innego do oceniania samych zdolnosci reżysera. Niezaleznie od tego czy mi się Brick podoba czy nię Ryan Johnson wykazuje tam umiejętności wskazujące na utalentowanego reżysera, w dodatku sądząc po wypowiedziach takiego, który chce się ciągle uczyć i rozwijać.
Jak ja mam ciężki dzień, to się nie wyżywam na tych, co mi go nie sprawili. Oceny na filmwebie są w porządku, nie wiem o ci chodzi.
Polska publiczność nie wychowana na pewnych konwencjach kinowych pewne filmy niestety ocenia słabiej. Do tego bardzo łatwo widzów naszych oburzyc przez co inne filmy też tracą. O ile zachodnie portale pod względem ocen są dość zbieżne (pomijam rotten ale to inny system oceniania zupełnie) o tyle oceny na filmwebie są bardzo od nich odległe. Nie twierdze, że zachodnie portale są lepsze bo i tak dziwne oceny się zdarzają ale odnosze wrażenie, że oceny filmwebowe są jeszcze mocniej skierowane na proste, bardziej mainstreamowe filmy(nie zeby takie filmy same w sobie były złe).
Jak widzę jak niektóre nudnawe filmy są wysoko ocenianie na imdb, to to jest dopiero dziwne. Np. Star Trek - czystowy popcornowy papka ze schematami akcja, akcja. Na imdb średnia koło 8, na filmwebie 7. Wolę filmweb.
Patrzysz na filmy z rozbudowaną bazą fanów w US - Star Trek, Spiderman etc. Patrz na filmy opartych na orgyginalnym materiale. Tu oceny na filmwebie są straszne
Równie zajebisty jak "szkoła zgorszenia" ? To że gra Willis nie oznacza że film jest super.
hahahah, jesteście świetni, chłopaki. ile razy chcę się rozerwać, czytam dyskusje na filmwebie, boki zrywać, aż się dupa trzesie, gratuluje