Pierwszy raz chciałem wyjśc z kina ... zawsze daje szanse filmowi i czekam az stanie sie cos od polowy... ale nic, zupełnie nic. Ciagle ten sam stół i tych samych 7 podstarzalych braci, ktorzy przez 120 minut decyduja czy jechac-nie jechac... pomieszane z ciagla modlitwa.
Film zdecydowanie dla tych, ktorzy ominęli niedzielną msze i muszą odpokutować.
Zieeew.. ;|
Jak dla mnie nudny tylko początek...potem super głębia...o tym co najważniejsze w życiu...o prawdziwej wolności, którą daje Bóg...
A mnie się właśnie początek najbardziej podobał. Uważam, że był bardzo potrzebny - pokazywał, że mnisi są częścią społeczności w której mieszkają i że agresywność nie jest immanentną cechą świata islamskiego.
Ja uważam i nie jest to tylko moje zdanie, że film jest świetny. Worm29, piszesz : "Ciagle ten sam stół i tych samych 7 podstarzalych braci, ktorzy przez 120 minut decyduja czy jechac-nie jechac... pomieszane z ciagla modlitwa." To chyba na całą resztę przymknąłęś oczy.
"Ludzie Boga" to kino dla ambitnych i widzących więcej.