Tak, zauwazylem, ze film ten wkonponowywolywuje sie w klasyczne kanony swiatowych dziel kinematografi, stoi na rowni lub jesli nie wyzej z dzielami Bergmana, Antonioniego, Larsa Ulricha, Woody Allena i oczywiscie Petera Jacksona. poszukiwanie szczescia i spelnienia motywuje gownego bohatera to dzialan epickich, brawurowych, nietuzinkowych, wysoce niehigienicznych a zarazem prostych, wysublimowanych, wrecz erudyczno-marksistowsko-leninowskich.
Filmu osobiscie nie ogladalem, przesunalem suwakiem w kilku kunsztowych momentach aczkolwiek - i juz tych kilka drogocennych chwil, niezapomniana i beztroska trauma oraz brak kontroli nad paroma witalnymi miesniami zwieraczowymi (w szczagolnosci musculus sphincter ani externus) - pozwolily mi na wyrobienie sobie wybitnie obiektywnej oceny tego dziela, porownywalnego do Casablanki, Obywatela Kane`a, Przeminelo z Wiatrem i oczywiscie Wladcy Pierscieni Zaciskowych Do Przewodu Paliwowego Ferrari Testarossy Petera Jacksona. Danke
ps. nagrode Pulitzera odbieram w auli glownej Instytuty Pediatri i Poloznictwa dzis po poludniu, miedzy obiadem a kolacja a dokladnie o 4.38
Powinieneś obejrzeć w całości. To bezcenne dzieło, które zmienia sposób patrzenia na światową kinematografię. Niestety w Twojej wypowiedzi widoczny jest wpływ tego, że nie obcowałeś z nim przez pełne półtorej godziny swego życia - bo gdyby tak, wiedziałbyś, że wszystkie wypociny Bergmana miażdży obcasem jak robaka.
Wierz mi, chciałem ale mnie taśme w VHesie wciągnęło i wszystkie lampy w Rubinie poszły, baba boso poszła w pole jak szczała, sodoma gomora, krowy muczą 3 dzień. W remizie jest VHS z 16 głowicami termo nukleinowo indukcyjnymi cy cuś jakoś tak, po mszy w niedzele pójde tam i może zobacze do konca. Amen