Dałem 6 zmieniłem na 5, ale po prawdzie to i tak za dużo. Podstawowy problem to sama historia głównego bohatera (scenariusz leży), do tego aktorstwo też pozostawia momentami sporo do życzenia. Mimo wszystko skończyłem go i nawet nie zasnąłem:), a ostatnio mem ten problem z filmami. Dlatego tak wysoka ocena. Hollywood się stacza, dobrych scenarzystów jest tam jak na lekarstwo, ciężko coś fajnego znaleźć. Nuuudy. Lepiej jakąś książkę fajną przeczytać.
A właśnie pojmuje ktoś o co biega z tą odznaką, to chyba najgłupszy element w całym filmie. Ktoś wie po kiego grzyba mu ta odznaka?? Mógł z nią zrobić cokolwiek, ale scenarzysta nabudował wokół tego tak absurdalny wątek, (który stanowi jednocześnie oś całego filmu), że momentami płakać się chce.