Film nie tylko dla wielbicieli tematyki sportowej, lecz przede wszystkim dla miłośników dobrego, chwytającego za serce i wyciskajacego łzy wzruszenia kina. Pierwsza produkcja, która nie pozwoliła mi przesiedzieć seansu z suchymi oczami. Nawet niektórzy aktorzy, którzy z początku wydawali mi się niedopasowani do filmu, doskonale "wtopili się" w całość obrazu, co dało godny obejrzenia kawał dobrej roboty. Czekam na więcej takich pozycji :)