zmierzch ma najlepszą fabułę od tych wszystkich gówien a Jacob jest duzo seksowniejszy od tego gejskiego czaininga taituma

tak się składa że zmierzch to romansidło typu "flaki z olejem" z dużą ilością pedalsko wyglądających aktorów. Rozumiem też że dla Twojej orientacji seksualnej Tatum nie jest w Twoim typie, ale nie widzę w jego wyglądzie chociażby namiastkę geja.

Taaa Bo kobiety chcą dostawać lizaki w kształcie penisów, mieć znienacka spryskane twarze silnym tryskiem białej mazi [tu bita śmietana] i patrzeć na facetów symulujących na obcych kobietach penetrację na pieska czy dotykających swych penisów na scenie... Iiiijaaasne. Tylko o tym marzą. Bo "wszystkie kobiety to dziwki" w końcu [UWAGA Post prowokacyjny. MYŚL jak bardzo zawładnęła tobą medialno-biznesowa KULTURA porno]

50 twarzy Greja opowiada o związku monogamicznym i trwałej relacji młodej dziewczyny z bogatym doświadczonym seksualnie facetem. Tu mamy powierzchowność, uprzedmiotowienie, sztampowość, kreowanie potrzeb i zarabianie na tym marketingu... Faceci mamieni są porno a baby mają wypaczany stopniowo mózg tym... i wmawia się im, że tego naprawdę chcą. O czasy o obyczaje. Marne to wszystko. Ameryka to dno. Bądź księżniczką: załóż szpilki, krótką kieckę, pokaż sztuczne cyce i będziesz królewną przez minutę na bolcu jakiegokolwiek greckiego Boga, który nawet nie spyta o Twe imię. Brawo. Masz sukces. Eh... ręce opadają.

Wyluzuj człowieku. Współczuje, że wszystko bierzesz tak na poważnie.

"bogatym doświadczonym seksualnie facetem" - dobre sobie, nie ma to jak w miły sposób opisać sadystę, bo tym właśnie jest Grey. Większość kobiet zachwyca się nim, bo jest bogaty, gdyby był biedny, każda nazwałaby go psycholem, bo nie wiem jak inaczej nazwać gościa, który potrafi zaspokoić swoje potrzeby, przez zadanie komuś bólu. Wolę już tą powierzchowność, niż sadystę ze szpicrutą w dłoni...

ale ożenił się i założył rodzinę z waniliową Anastazją... Taką, która nie chce żeby ją bolało. I chodził do terapeuty i pracował nad sobą. Wielu sadystów nawet nie zamierza, bo z łatwością spotyka masochistki :)

tak w utopijnym świecie autorki. No ale teraz prawie każda kobieta, chciałaby spotkać takiego pana Grey'a, bo na bank zmieniłaby go. No faktycznie paru kolesi, którzy wyginają śmiało ciało, jest złem wcielonym, ale wiara, że da się zmienić sadystę, to już jest cud, miód i orzeszki... Nie mam pytań, skoro ludzie wierzą, że od tak, za pomocą magicznej różdżki (a raczej, cielątka - panny Steele) można kogoś zmienić, jak parę rękawiczek. Jeśli oglądanie występu striptizera jest złem, a lanie od sadysty miodem, to ja już nie mam pytań.

spokojnie. wśród lubiących masochizm 80% to kobiety co rpawda, ale nie jest prawdą że 80% Polek to masochistki. Raczej... Choć zależy jak na to spojrzec... Jeśli uznac za masochistki panie naśladujące szkodliwe wzorce niby atrakcyjności i wartościowości [noszenie szpilek] to jednak taaaak i dlatego jestem temu przeciwna.

Boże broń! Jakbym spotkała Greya to bym uciekała gdzie pieprz rośnie, zdecydowanie wolę obejrzeć przystojnego faceta w roli striptizera, który fajnie się rusza niż to drewno (czyt. Darnon'a) i film, który nie wiadomo czemu zrobił tyle kasy, bo moim zdaniem przebrnięcie przez same książki powinno równać się otrzymaniu jakiejś nagrody i pieniężnej rekompensaty :p Ale oczywiście to tylko moje zdanie, z którym żadna wielka fanka Greya nie musi się zgadzać i pewnie tylko potępi :p

Teoretycznie masz rację, w praktyce temat jest znacznie bardziej zawiły.
Sadysta to osoba wykazująca silne skłonności do agresji i destrukcji.
Bardzo czesto przybiera przerażające oblicza dla normalnej osoby.
Jednocześnie dąży do zniszczenia obiektu swoich uczuć poprzez zachowanie pełne okrucieństwa i do zachowania go poprzez próby sprawowania nad nim kontroli i uzależnienia go od siebie.
Przyczynami takich zachowań mogą być na przykład zaburzenia psychiczne, zaburzenia osobowości, urojenia, traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa na przykład bycie świadkiem przemocy pomiędzy rodzicami, bycie ofiarą przemocy lub molestowania seksualnego, niska samoocena i chęć dowartościowania się poprzez poniżanie innej osoby.
I normalnie wydawałoby się że Grey jest spychopatą, bo nawet jeżeli przeżył kilka lat w toksycznym otoczeniu, to poźniejsze dzieciństwo miał jak z bajki.
Ale dopóki nie przeżyje się czegoś równie traumatycznego, dopóty nie rozumie się w jakim stopniu wpływa to na psychike, nie mówiąc już nic o tym jak wrażliwa jest psychika kilku letniego dziecka.
Co do zachwytu, to wiekszość kobiet zastanawia się jakby to by było okiełznać osobę pokroju Greya, tyle tylko że osoby z tak poważnymi zaburzeniami może latami leczyć się i nie odczuwać poprawy swojego stanu.
A co do powierzchowności Magic Mike 2, to jest tu historia kilku osób bardziej lub mniej zawiła, ale nie ma to zupełnie nic wspolnego z Greyem, bo w książce ten sadysta ze szpicrutą w dłoni tak na prawdę nie bije aby zadać fizyczny ból, może po za jedną sceną. Sposób w jaki pokazuje Anastasii do czego służy cześć zabawek ze sporej kolekcji jaką posiada w czerwonym pokoju, świadczy raczej o chęci przywiązania jej do siebie a nie odstraszenia jej zbyt brutalnym laniem. Z resztą książka wcale nie jest tak brutalna i sadystyczna jak się wielu osobom wydaje. Czytałam książki w których sadysta był autentycznym sadystą a Grey w tym porównaniu to książka dla dzieci w wieku przedszkolnym. Ale czego się można spodziewać jeżeli z romansideł przeskakuje sie na 50 twarzy Greya?!

Nie trzeba być fanką Greya aby obejżeć film czy przeczytać książkę.
Tym bardziej, że książka jak i film przedstawia ważny problem natury psychologicznej.
I założę się, że przynajmniej połowa z czytających to osób zna osobiście lub z widzenia osobę o podobnych skłonnościach sadystycznych. Pozdrawiam

czyli Twoja dziewczyna ewentualnie żona oraz matka również? To by znaczyło że jak kobieta miała już dwóch partnerów to jest dziewką, ale jak facet miał dwie partnerki to jest nadal prawiczkiem. Chłopie, pomyliłeś nacje ze swoimi poglądami, zwróć się do mamuski aby jakoś Ci to nagrodziła.

Jeśli Tatum miałby mnie pryskać tą mazią, dawać lizaki i symulować nie tylko pieska to ja jestem na tak :D

Bo jesteś pseudowyzwoloną głupią dziwką, proste.

haha ktos tu jest zazdrosny, ze zadna by mu sie nie dala prysnac bita smietana ;D

Masz całkowitą rację, nie mam tak popie*dolonych znajomych żeby dawały pryskać na siebie śmietaną, bitch.

watpie czy masz jakichkolwiek ;P

Nie widze związku Greya z MM :)
Ogolnie film zabawny,polecam dla dobrej zabawy ..

oba bazują na seksie (bo nikt mi nie wmówi, że Greja ogląda się dla relacji i połączenia dusz bohaterów, a nie dla scen w czerwonym pokoju....).

Co do MMXXL obejrzałam z ciekawości spodziewając się pretekstu dla wyginania ciała i pseudogłębi, ale jestem bardzo miło zaskoczona. Niewymagająca rozrywka, która nie udaje (jak pierwsza część), że chodzi o jakieś głębokie przemyślenia o życiu. Bawiłam się dobrze :D

Akurat prawda jest taka że Tatum w okresie szkoły dorabiał sobie w klubach będąc striptizerem - tak, tylko że... w męskich :)
Taniec w klubach gejowskich w Tampie to było jego źródło tymczasowych dochodów ;)

nie tylko w meskich ;]

pierwsze poltora godziny filmu - tragedia

ostatnie 20-30 minut - PETARDA!!!

Jak się nie myśli a ogląda to petarda dla dziewczyn. Jak się ogląda i słucha to kupa z flakami