.. moim zdaniem nie jest to, że rodzice dopiero po fakcie uświadamiają sobie czy to aby na pewno dobry pomysł by posiadać potomstwo. Że mogli najpierw rozejrzeć się po ulicach, autobusach, internetach. Poczytać o 'madkach', zobaczyć jak "szczęśliwe" są. Bo nie są. Są za to zaniedbane, udręczone, niewyspane i mają już wszystko gdzieś. Brawa! Teraz najbliższe 18/25 lat swojego życia zaprzedaliście gówniakowi, który pożre wasz niemal cały czas wolny i całą zwartość portfeli. By po wszystkim powiedzieć wam, że wolałby się w ogóle nie urodzić lub, że jesteś wyrodnym rodzicem.
Ale nie o tym chciałam. Szkoda, że film nie rozwija wątków. Idea super. Przekaz - tak jak powyżej - żadna większa filozofia i skupia się tylko na tym. A to już wiemy.
Do pierwszej połowy nawet interesujący. Potem? Żałosna ganianina gdzie każdy miał milion okazji do ucieczki. Robimy coś absurdalnego, coś surrealistycznego ale niech to też ma poziom wyższy niż kreskówka z 95'. :l