Nie są to wielkie loty ale o trzyma cały czas klimat i to przede wszystkim to nie pozwala się nudzić,
choć niektóre wstawki moim zdaniem niepotrzebne.
MUza muza i jeszcze raz Muza. Niejaki "Rob" wykonał świetną robotę.
Nie wiem jak wam ale mi troszku przypominał "Drive"
Podsumo: Może nie jest to rasowy straszak ale o 1.00 w nocy można się wczuć i chętnie się ogląda.
Polecam
Moja ocena : 6/10