Film nudny jak flaki z olejem. Ciągnie się niemiłosiernie przez ponad półtorej godziny w których to poznajemy historie porąbanej rodzinki. 5 chyba tylko ze względu na niezłe aktorstwo. Jednak to za mało i filmu nie polecam.
Coś mi nie wyszło post miał wyglądać tak :
Film nudny jak flaki z olejem. Ciągnie się niemiłosiernie przez ponad półtorej godziny w których to poznajemy historie porąbanej rodzinki. Przez większość czasu miałem wrażenie że reżyser nie ma pomysłu na ten film. Brakuje w nim jakiegoś wyraźnego zarysu fabularnego. Bohaterka przyjeżdża z synem na wesele swojej siostry i rozpoczyna się pranie brudów z przeszłości . Ani to ciekawe, ani śmieszne, raczej irytujące. Aż 5 chyba tylko ze względu na niezłe aktorstwo. Jednak to za mało i filmu nie polecam.