Dziwię się, że film został tak nisko oceniony... Jak dla mnie jest to jeden z lepszych filmow, jaki widziałem w ostatnim czasie. Zaczynając wczoraj wieczorem seans nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego, gdyż sugerowałem sie ocenami i opiniami użytkownikow filmwebu (niestety), jednak muszę przyznać, że film bardzo mile mnie rozczarował. Moja ocena to 8/10. Polecam każdemu, kto od czasu do czasu lubi zobaczyć coś głębszego, niebanalnego i prawdziwego, bo właśnie taki jest ten film.
Pozdrawiam
Zgadzam się z tobą. Ja na początkowo oczekiwałem raczej komedii o rodzinie. Sam film zawiera bardzo uniwersalne i jakże prawdziwe treści. Perełka wśród dzisiejszych wysokobudżetowych gniotów. Równie dobrze Baumbach przy takiej obsadzie mógł nakręcić zwyczaną komedyjkę - czego dzięki Bogu nie zrobił. Polecam.
Film oczywiście bardzo fajny , widziałem go dawno temu ale muszę sobie odświeżyć , a resztą Jennifer Jason jest wspaniała w takich rolach. Polecam w podobnym kimacie dwa filmy w tym jeden z Jennifer.
http://www.filmweb.pl/film/Zbrodnie+serca-1986-11970
http://www.filmweb.pl/film/Bezwiedne+figle+-+O+czym+si%C4%99+nie+m%C3%B3wi-2000- 9584
jestem z Wami :D można się czepiać drobnych rzeczy w tym filmie, ale ogólnie jest on OK i zdecydowanie warto go obejrzeć. ciekawie jest pokazane, jak ludzie 'mają w głowie poukładane' i w dodatku bez zbędnej psychologii. to w sumie jest historia dwóch sióstr, które tak mocno się kochają jak nie cierpią. to jest też film o 'oczyszczaniu' - czyli hipokryzji mówimy do widzenia :D... być może nie umiem zachęcać do oglądania, ale ten film jest jednym z tych, które warto i to nie dlatego, że gra tam N.Kidman. moja ocena: 7/10
Właśnie obejrzałam film. Miałam zamiar zrobić to już jakiś czas temu, lecz jakoś mi nie wychodziło. Muszę przyznać, że cieszę się, że pojechałam dzisiaj do wypożyczalni i wreszcie go zobaczyłam. Naprawdę jestem zaskoczona niektórymi ocenami i opisami na temat tego filmu. Najgorsze jest to, że wiele osób piszących komentarze; które nie zawierają niczego poza krytyką, na dodatek bez jakichkolwiek wyjaśnień; ocenia film takim jakim go widzi, od razu po odejściu od telewizora/monitora/czy tam czegoś. To jest jeden z największych błędów, które może popełnić widz - nie przemyśleć tego co właśnie zobaczył, oceniać film na podstawie własnych wątpliwości, niedorozumień, czy czegokolwiek co sprowadza do tej ostatecznej oceny. Rozumiem, że to nie film dla wszystkich, jest on... skomplikowany. To kino dla tych co nie oczekują jedynie śmiechu lub płaczu samego w sobie. To film, który ma na celu dać widzowi do myślenia. Naprawdę namieszał mi w głowie, lecz nie na tyle co "Mulholland Drive" (muszę obejrzeć go po raz drugi, może po prostu nie oglądałam go tak jak powinnam...). Ogółem oceniam go na 8/10, gra N. Kidman - doskonała, uwielbiam jej mimikę twarzy. Poza tym podobała mi się charakteryzacja, nie tylko N.K., chociaż np. J. Black wygląda wszędzie tak samo... ;d No to się rozpisałam. -_-
Dziwny... Podobał mi się:) Rzadko powstają takie "zwyczajne" filmy (a może po prostu ja rzadko na takie trafiam); cały czas, przyzwyczajona do większości produkcji, czekałam na jakieś "Bum" i miło się rozczarowałam jego brakiem. Historia jaka mogłaby się zdarzyć w rodzinie, a nie w filmie. 7/10
Nie wiem co myśleć o tym filmie. Akcja jest dość wartka ( w porównaniu np z Greenbergiem :D), aktorzy również świetni. Czy słusznie doszukuję się jakichś znaczeń w drzewie które zostało ścięte i w sąsiedniej rodzinie?