Jak dla mnie rewelacja - zaskakujace polaczenie muzyki klasycznej nie tylko ze wspolczesna muzyka powazna, ale i punkiem lat '80. O dziwo calosc trzyma sie kupy i brzmi swietnie. Filmu jeszcze nie widzialem, ale soundtrack juz lezy na mojej polce :-)
Zgadzam sie całkowicie z przedmówcą :) Najlepsze kawałki to : New Order-Ceremony, New Order-Age of consent(nie ma na soundtracku, piosenka wykorzystana do teasera MA), Natural's not in it, The melody of a fallen tree, conzerto in g, Tristes Apprets (chyba tak sie pisze :P ) i opus 36. Ja też filmu jeszcze nie widziałem, ale bardzo chce go zobaczyć:)
zgadzam się.
soundtrack to jedna z naprawdę niewielu dobrych rzeczy w tym filmie.
byłam bardzo pozytywnie zaskoczona obecnością strokesów, a konkretniej 'what ever happened?' w filmie. :)
Soundtrack jest rzeczywiście super. Mam wielką ochotę zobaczyć ten film i sprawdzić jak piosenki się sprawdzają w konkretnych scenach.
tutaj mozesz co nieco zobaczyć i usłyszeć :-) http://movies.yahoo.com/movie/1808720377/trailer
Tak, tak, tak! Soundtrack jest świetny. Wdechowy! Marzycielski, romantyczny, a co najlepsze całkowicie rockowo-oldskulowy. Mary$ka Anto$ka rządzi...;P