co do filmu jestem obojętnie nastawiona. spodziewałam się genialnej obsady aktorów którzy zrobią z tego filmu arcydzieło. niestety, troszkę się zawiodłam.
bardzo nie podoba mi się w filmie muzyka.. "i want candy" etc. <??> już to zaczeło mnie irytować.. ale zeby w filmie ktorego akcja "powinna" dziać się w XVIII wieku występowały TRAMPKI ?! ?!
nie nalezy do najgorszych, ale też nie rozwieszę nad łóżkiem plakatu :