potencjał był, klimat również ale spaprali to. Fajne stylizacje zainfekowanych ale dalej już straszna lipa, zwłaszcza te hektolitry krwi na końcu lecące nawet z nieba.
Nie mogę się oprzeć jakiemuś przekonaniu że stare slashery były o niebo lepsze, spójrzmy choćby na bohaterów. Dla porównania dajmy tu filmy typu droga bez powrotu, wzgórza mają oczy itd - tam grają normalni aktorzy o przeciętnym wyglądzie i nie zwracającej większej uwagi odzieży w tych nowych horrorach grają same celebrytki wymuskane i wymalowane niczym na rozdanie oscarów i ubrane jakby szły na bal mimo iż są tylko w leśnej chatce. denerwuje mnie to że twórcy zamiast przyciągać widzów ciekawą fabułą to próbują zwrócić uwagę wymuskanymi słabymi aktorami.

zgadzam się z Tobą w 100%. Niestety cycki i pusta akcja góruje w wielu, żeby nie pisać w większości filmów, ale jest tego malutki plusik bo jak raz na sto trafi się rodzyneczek to wciąga aż miło tylko niedosyt zostaje :/, choć z drugiej strony ludzie ogłupiają się od małego bzdetami.
Jeśli chodzi o filmy, które wymieniłaś też uważam za dobre ale niestety pierwsze części tylko bo następne moim zdaniem szły już w dół

to oczywiste, nie wiem w ogóle czy widziałam kiedyś jakiś film gdzie dwójka dorównywałaby jedynce, chyba nie

ja widziałem :p, chociażby Blade 2 był dużo lepszy od 1. Jest to jeden z najlepszych filmów o wampirach

Ja widziałem, i w dodatku było to Martwe Zło - druga część była znacznie lepsza od pierwszej, nie wspominając już o trzeciej.
Pozdrawiam

"...stare slashery było o niebo lepsze..." Ale Martwe Zło to nie slasher, więc hektolitry krwi jak najbardziej. Nie znasz się na horrorach to się nie wypowiadaj.

Mam się nie wypowiadać bo Ty mi tak powiesz? Martwe zło to slasher i chyba Ty się nie znasz. Mozesz chociaż jakoś poprzeć swoją wypowiedź ze Martwe zło to nie slasher?

Martwe zło to bardziej gore niż slasher ( więc np. hektolitry krwi z nieba uzasadnione). Tutaj nie ma konkretnego mordercy-psychopaty. Znam się lepiej niż Ty jak widać.

a skąd wytrzasnąłeś pomysł że jak film jest gore to nie może być slasherem? i skąd pomysł że w filmie MUSI być psychopata/morderca? Oczywiście wersja z psychopatą/mordercą jest najbardziej typowym slasherem co nie oznacza że nic innego nie wchodzi w skład gatunku ponadto trzeba wiedzieć że głównym wyznacznikiem slasherów jest zasada w której po kolei giną ludzie.
I wybacz że nie będę się z Toba licytować kto się zna lepiej na horrorach bo to zakrawa na zachowanie dzieci w wieku lat 12. Jak dla mnie możesz sie uważać za króla i znawcę gatunku, z pewnością horrory są dla Ciebie tak interesujące jak to z kim prześpi się gwiazdka Zmierzchu, Kirsten.

Ale czy nie widzisz, że "Martwe Zło" odbiega od typowego schematu slasherów, o którym wspomniałaś? Tutaj ludzie zwyczajnie nie giną, a tym bardziej nie po kolei. Nie musisz być tak złośliwa od razu.

No wybacz, od złośliwości to Ty rozpocząłeś rozmowę. Co z tego że odbiega od schematu mordercy? gina ludzie a po kolei to miałam na myśli fakt że nie giną wszyscy razem tylko jeden za drugim, z resztą to chyba jasne że nie ma tam żadnej kolejności.
To że film nie wpisuje się w typowy szyk slasherów to tak jakby powiedzieć murzynowi urodzonemu w Europie że nie jest europejczykiem bo nie jest typowo biały....
Nie ważne, nie chce mi się licytować, ja mam swoje zdanie Ty swoje. pozdrawiam

Ja mam lepsze zdanie. :D

Nie masz prawa się wypowiadać XDDDDD

;)