Trochę ciężko powiedzieć, z Martwym Złem jest trochę jak z japońską Godzillą, albo pokochasz albo znienawidzisz:)

Film Godzilla bardzo lubię ale tylko Amerykańską wersje bo Japońska to dla mnie kicha totalna.

Martwe zło zmiażdżyło system! Jak dla mnie każdy szanujący sie fan horroru powinien to zobaczyć!

Jeżeli lubisz gore to polecam. Ja wybieram się dzisiaj do kina:) a co do japońskiej Godzilli to nie jest taka zła jak się wydaje, ma swój urok.

Amerykańska jest fatalna, japońska jest GENIALNA.

Kolego to napisz mi jak tam wrażenia po seansie jeśli byś mógł pozdrawiam.

Małe wtrącenie. Twierdzisz, że Godzilla z 1998 laureat 2 Złotych malin w tym za "Najgorszy remake lub sequel" i nominowany za "Najgorszy film" jest lepszy od japońskiego klasyku z 1954 (podkreślam z 54, nie ta amerykańska podróba z 56), odważnego dramatu będącego alegorią zagłady nuklearnej, który na stałe zmienił kino monster movie?

Nie wiem jak jest z tym nowym ale stare części ty były filmy nastawione na czarny humor,świetnie mieszały horror z komedią,nie były krwawe no może pierwsza cześć,ale i tak zapisały się na stałe do klasyki horroru.