nawet jeśli tak jest, to przecież nie na tym polegała seria, a raczej na czymś przeciwnym.

Evil Dead nie było straszne, chociaz budowalo duzo napiecia, ale wręcz masakrycznie śmieszne! :D i o to chodzilo w Evil Dead :)

Więc według mnie trzeba w przypadku tego filmu rozróżniać oceny pod względem bycia horrorem, i pod względem bycia Evil Deadem, bo to są dwie różne sprawy :) Więc też np. argumentując jedną z kwestii (np. horrorowatośći) nie mieć pretensji do czyichś wrażeń w drugiej kwestii (np. o byciu kontynuacją serii).

Co było śmieszne? Evil Dead nie miał być śmieszny tylko szokujący. Myli Ci się z drugą i trzecią częścią.... Panowie Raimi poszli w balety po pierwszej części. Czy ty w ogóle widziałeś jakieś "making of" ?

No może macie racje, chyba mi się trochę pomyliło z drugą i trzecią częścią. Ale teraz zerknąłem na jedynkę i chyba też ją oglądałem, i mnie to trochę też śmieszyło. Na 100% nie powiem jakie były intencje twórców, ale te stwory były trochę śmieszne :)

Z perspektywy czasu jedynka jest śmieszna, ale tylko dlatego, że jest stara. Też mam niezłą polewkę z pewnych scen. Publiczność tej beki nie miała ;]

Tyle że Martwe Zło 2013 to remake części pierwszej, która była w 100 % poważnym horrorem który miał straszyć i szokować brutalnością. Elementy komediowe pojawiły się dopiero w części drugiej

Mi sie ten film bardzo podobal - wiecej takich prosze :)

Mi zasadniczo film się podobał i nie mam co do niego zastrzeżeń , szkoda tylko że tyle osób miesza go z błotem bo jest to naprawdę porządny horror.

"Więc według mnie trzeba w przypadku tego filmu rozróżniać oceny pod względem bycia horrorem, i pod względem bycia Evil Deadem, bo to są dwie różne sprawy " Ale beka :D Widać, że chciał się chłopaczyna wypowiedzieć ale mu nie wyszło ;]