Wrażliwość ludzka się przesunęła a widok flaków w filmach nie robi już na nikim wrażenia. Gdyby ten film pokazano 30 lat temu, dzisiaj byłby kultowym. Oglądałem stare Martwe zło po kilka razy. Remake może nie dorównuje oryginałowi ale jest najlepszym horrorem ostatniej dekady.
Z tym że remake może dorównywać Evil dead 1, a to Evil dead 2 jest najlepsze i najbardziej kultowe,
które ma coś, że nigdy się nie znudzi :):):) Po prostu się wyróznia na tle innych horrorów klimatem, pomysłami, humorem :)
A jedynka i remake są po prostu jednym z wielu podobnych krwawych horrorów na poważnie.