Jak donosi najnowszy news na filmwebie pierwszą wersja filmu dostała kategorie NC-17, co rzekomo
jest samobójstwem dla filmu. Wiec producenci postanowili przemontować horror i pozbyć się bardziej
"kontrowersyjnych" scen. Co o tym sądzicie? Ja osobiście uważam że jeżeli film ma się okazać
klapą finansową to faktycznie lepiej pozbyć się niektórych scen.
Producenci od początku obawiali się, że film otrzyma taką właśnie kategorię i moim zdaniem postanowili to wykorzystać jako chwyt marketingowy. Część osób może się zniechęcić i zamiast iść do kina poczeka na wersję dvd/blu-ray, ale informacja o kategorii NC-17 narobi szumu wokół filmu i przyciągnie więcej ludzi do kin co ostatecznie przełoży się na większy zysk. Oczywiście potem dojdą jeszcze zyski z wersji Unrated.
Co do kastracji filmu, to raczej bym się tym nie martwił. Reżyser na twitterze zapewnia, że wszystkie sceny widziane w zwiastunach (włącznie ze sceną z drzewami) nadal są w filmie i że będzie to najmocniejszy film z kategorią R. Poza tym wszyscy narzekają tak jakby pocięli ten film do kategorii PG-13, a trzeba pamiętać, że te wszystkie Piły, Hostele itd. miały sporo naprawdę brutalnych scen, które też zakwalifikowały się jako kategoria R.
bardzo dobrze zoabaczyć jakiś zajebisty hardcorowy horror dla odmiany, bo w ostatnich latach nie było dobrych według mnie horrorów. Po tym jak zobaczyłem trailer..masakra... rzadko jaki reżyser jest taki odwazny i decyduje się na taki drastyczny film z krwią, ropą, roznymi flakami. Ale sztuką jest zrobić DOBRY OBRZYDLIWY FILM i zeby byl ciekawy bo najcześciej takie filmy są klapą. Moim zdaiem to będzie świetny film.
Moge cię zapewnić że ten taki będzie;] Co jak co ale Raimi stworzył legende kina grozy i raczej jej nie zniszczy.
Poczekamy zobaczymy jednak że jeśli wycieli najlepsze sceny gore (nie chce prorokować) to po filmie.
Już Drag Me To Hell nie był najwyższych lotów i wycieli część scen w których nawiązania do ED były bardziej podkreślone http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=5392849
Pozdrawiam.
Aha... w takim razie nie oglądam. Bardzo lubię oryginał. WIeść że jego remake (nad którymc zuwa sam twóca) miałby być jeszcze sotrzejszy dodatkowo zachęciłaby do obejrzenia. Teraz wiemy już jak to będzie wyglądać. Ktoś nakręcił sceny z myślą zobaczenia ich na ekranie (nadania sensu), a później na rozkaz je wyciął. To już NIE jest wizja reżysera...
Ja to przyjmuję ze spokojem, zwłaszcza że z kategorią R też można sporo pokazać.
Bardziej mnie martwi jakiego typu to będzie przemoc. Z drugiej i trzeciej części pamiętam demony jako kreatury radośnie i bezpardonowo nacierające na ofiarę w typie "namierz i zabij". W zwiastunie remake'u mam wrażenie jakby grozę chciano tu budować na pokazywanym bez finezji samookaleczaniu - czy to ludzi ulegających wymownemu spojrzeniu demona, czy też samego demona który zamiast zaatakować traci czas na przebicie sobie języka. Moim zdaniem twórcy remake'u mają trochę materiału w zapasie do wycięcia z wersji finalnej.
Nie widziałem oryginału, ale po obejrzeniu części drugiej liczyłem na coś innego. Ani Asha, ani łosia, ani rączki, ani dobrego tempa (w dwójce niemal od razu włączyli nagranie i przeszli do rzeczy - tutaj księga będzie dokładnie wertowana, a sam czytający jegomość ostrzeżony przez nie licho wystraszoną niewiastę). Średnio to widzę. :/
No niestety, akurat w tym przypadaku NC-17 to było minimum.
Tak samo zostało zniszczone "Igrzyska śmierci" bo twórcom zależało na niskiej kategorii żeby jak największa liczba widzów przyszła na film, a powinien mieć R .
Trudno oczekiwać od twórców, że wypuszczą film z kategorią NC-17 biorąc pod uwagę fakt, że najbardziej dochodowy film z tą kategorią (Showgirls) zarobił w sumie nieco ponad 20 milionów dolarów. Przy budżecie Evil Dead wynoszącym 14 mln$ musieliby mieć naprawdę dużo szczęścia, żeby chociaż zwróciły im się koszty produkcji, nie wspominając już o jakimkolwiek zysku.