Poszedłem na ten film w nadziei że mnie zaskoczy i choć odrobinę wystraszy :/ W zamian za to
dostałem ogromna dawkę obrzydzenia i rozczarowania :/ Odcinanie/urywanie rąk to już
przesada ale gdzieś to już widziałem! Czy po fenomenie Piły w każdym horrorze musi zostać
uchwycony ten moment? Najlepszą scena według mnie było jak koleżka dostaje igła po
oczach i jak gdyby nigdy nic wyjmuje ja i nie ma wgl żadnych problemow ze wzrokiem i jeszcze
na dodatek zabija dziewczynę porcelanowym odłamkiem od kibla. Ogromna dawka krwi!
Laska ucinając sobie rękę traci z 10 l krwi a w człowieku jest tylko 4 l :D Troszkę przesadzili. Po
za tym trzeba być chorym psychicznie żeby coś takiego wgl napisać i później jeszcze nagrać !
Jednym słowem film jest bardzo przewidywalny w połowie wiedziałem już ze przeżyje tylko
jedna osoba, wszystkich opęta demon, spadnie krwisty deszcz, a na końcu i tak wyjdzie słońce
:D Nie polecam!