Dzisiaj wylądowałem na tym w kinie, szczerze był to pierwszy horror który oglądałem na dużym
ekranie. Nie wiem czy to wpływ 3-4 piw wypitych wcześniej ale ani jedna scena mnie ani trochę
nie przeraziła, nie brakowało też oczywiście przewidywalnych akcji wiadomo że jak zaczyna się
dziać coś złego to zaczyna padać deszcz (w tym przypadku - krwi ... zgrozo) a jak wszystko jest
dobrze to w ciągu paru minut wychodzi piękne słoneczko i pojawia się bezchmurne niebo : )


DALEJ SPOILER !!!!


fenomenem była scena jak Mia ugrzęzła w tych cierniach ... wyrzygane przez demona coś w
stylu błota ? dostaje się przez jej pochwę i zaczyna ją sterować ... błagam was, litości ... Nie
będę całkowicie hejtował tego filmu bo bywały o wiele gorsze horrory ale więcej niż 3/10 nie
dam. Był po prostu SŁABY. Część się może zgodzić część nie no niestety tak to już bywa ; )
jedyne co podnosi ocenę tego filmu to klimat bo był akurat świetnie ujęty przynajmniej na
dużym ekranie, ten las i dom mógł przyprawić o dreszcze gdyby tylko trochę inaczej to wszystko
było rozegrane : ) końcówka ktoś tam narzeka że za długa itd - ja jedyny żal mam do tego jak
Mia biegnie za samochód demon wychodzi na zewnątrz domu podąża w jej stronę a ta z tą piłą
chowa się pod samochód i jak gdyby nigdy nic zaczyna ją odpalać no wcale nie było jej słychać a przecież ten demon tak czy siak sobie szedł beztrosko nawet nie uciekł jak już była odpalona no bo po co lepiej dać sobie nóżki upier*olić ... a i sorry bym zapomniał,
jej brat pali się w domu a ta jak gdyby nigdy nic najpierw walnęła tam kilka razy w drzwi z rozpaczy ale
po chwili odpuszcza stoi rozgląda się zupełnie jakby miała wyje*ane na cały świat ... rozumiem
że była ćpunką ale nie wierzę że w takim momencie zupełnie brakowało jej uczuć ... uratował
scenę fakt gdy sięgnęła po ten wisiorek i uroniła parę łezek ze smutku ale i tak wyglądało to
dość kiepsko ... gra aktorów pozostawia wiele do życzenia również ... muzyka momentami
bardzo dobra a momentami w ogóle niedopasowana do sytuacji jakiś rock puszczą zamiast
podbić atmosferę i przerazić widza, tyle ode mnie, mam nadzieję że nie uraziłem żadnego fana
tego filmu : )