jestem pewny że gdyby ludzie dorabiający sie na cudzych pomysłach musieli nagle dla odmiany "dołożyć do interesu" momentalnie odechciałoby im się takich zabiegów. Mamy już martwe zło co prawda stare ale prawdziwe, rozumiem gdyby było np. czarno-białe albo nieme (??) możnaby zrobić odgrzewaniec w innym wypadku nie ma to sensu. Oryginału na DVD nie znalazłem ale VHS nie jest wbrew pozorom taki straszny jakościowo, po zwiastunie widać że twórcy użyli tej samej hisotrii zmieniając jedynie aktorów - żałosne.
druga czesc to juz bylo odgrzanie pierwszej... jak mozna takie glupoty pisac? plus to co napisal neo angin
Kolega neo_angin dobrze podsumował ten post, ale też coś dodam.
" rozumiem gdyby było np. czarno-białe albo nieme (??) możnaby zrobić odgrzewaniec w innym wypadku nie ma to sensu"
Robienie z krwawego horroru kina niemego też nie ma sensu.
"po zwiastunie widać że twórcy użyli tej samej hisotrii zmieniając jedynie aktorów - żałosne."
Nie, to Sam Raimi po raz trzeci użył tej samej historii, ale tym razem zmienił aktorów, więc to jakiś postęp.
Producentem rzeczywiście jest między innymi Raimi - duży błąd z mojej strony, że aukrat napisałem o zarabianiu na cudzych pomysłach przy tym filmie. Nie zmienia to jednak faktu bezsensowności odtwarzania drugi lub (jeśli ktoś uzna dwójke za remake?) trzeci raz tej samej historii. Nawet w obecnych czasach gdy wydaje się że wszystko już było można wprowawdzić coś oryginalnego. Przykładem moze tu być motyw podróży astralnych w filmie "Naznaczony". Co do filmów niemych to jeśli dobrze kojarze pierwowzór Frankensteina właśnie taki był.