Wybrałem sie do kina podekscytowany odświerzeniem mojego ulubionego horrorku i coż mogę
powiedzieć zapowiada sie nieźle nawet niezły pomysł na głównych bochateröw i powód pod jakim
pojawili sie w słynnej chatce ,ale potem jak to zwykle bywa robi sie cieniutko i przewidywalnie
,częsta przypadłosć rimejków ,opętani przez demona z ksiegi są nijacy i gdzies już to było podobne
i tak samo zrobione ,moze sie czepiam ale oczekiwałem więcej kozackich pomysłów szalonych
rajdów kamery i wykręconych szatañskich pomiotów oraz one linerów które pozostają na długo w
pamięci,może będą kolejne części ale narazie 1:0 dla oryginału.
Popieram w 100% !!! Tez mi tego brakowało.
Widzę, ze Ty jak ja lubimy prawdziwe horrory z krwi i kości z łamaniem kości i kręgosłupa do tyłu + szatańskich pomiotów rodem z Emilly Ross.
Film absolutnie nie jest zły to jest po prostu inne bardziej poważne spojrzenie na tą historie.
Szedlem do kina z myślą że znowu zobaczę jak Ash biega radosnie z piłą i shotgunem w ręku wysyłąjąc szatañskie ścierwo tam gdzie jego miejsce,tego niestety nie ma ,moze i dobrze bo to jest juz nie do powtorzenia,
Nowa wersja jest świetna jesli chodzi o zdjecia ,prace kamery ,techniczne sprawy tu jest mistrzostwo,zabrakło czarnego chumoru który rozwalał na łopatki w poprzednich częsciach itd itp kto obejrzy a miał stycznosc z poprzednimi czesciami ten napewno wylapie braki,a delikatne nawiazania do oryginału to za mało.