Niestety, muszę się z Tobą zgodzić. Pomijając już samo nowe Evil Dead, ale większość horrorów zbiera dosyć słabe noty na filmwebie, np oryginalna Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną, Evil Dead 2, Noc, Świt Żywych Trupów Georgea Romero...

Fakt, to jeden z lepszych amerykańskich horrorów ostatnich lat, dlatego zasługuje na całe 6/10. Niczym wybitnym nie jest, ale obejrzeć można. Co nie zmienia faktu, że taki Cabin Fever sprzed 10 lat, w moim rankingu bije go na łeb. Ja rozumiem, że to horror, więc nie wszystko musi być do końca logiczne, ale bez przesady. Dziewczyna ma poparzoną twarz i rozcięty język, a po ożywieniu wygląda jakby właśnie wstała z poobiedniej drzemki. Serio?

Czego oczekujemy po horrorach? Dobrej jakośći zapewne...

nowe Martwe Zło to wciąż lekko mówiąc mierny remake, a jako oddzielne dziełe film w najlepszym razie średni.

Fabularnie leży. Mimo, że kopiuje prosty wzór sprzed 30 lat, to do istniejących już głupot dodaje całą masę nowych. Pominę już usilne starania o zrobienie 100% poważnego filmu na podstawie serii kojarzonej przede wszystkim z pastiszem. Fakt, że przy tej całej powadzę w tym filmie nie istnieje coś takiego jak realizm. Do tego dodać lekko mówiąc mierne aktorstwo, drętwe dialogi, średnie efekty specjalne i po upieczeniu całości powstaje tragedia.

Pierwsza część była zupełnie na poważnie, to dwójka i trójka były bardziej komediowe.

Dobre remake, fajnie zrobiony, dużo zostało boby 2 i 3 były podobnie fajne zrobione czekamy na ASHA

Odpowiedź na twoje pytanie jest prosta. Czego ludzie oczekują? Kasety, która zabija.

Nie ma na filmwebie horroru o którym ktoś nie napisze: "e tam.... ja sie nie bałem", "wcale nie straszne", "za dużo krwi", "za mało krwi", "za dużo mięsa", "za mało mięsa", "za dużo stukania", "za mało stukania", "za dużo akcji", "za wolno się rozkręca" itd.