Czy ma on jakieś przesłanie? Tego nie wiem,ale chyba nie. Choć w sumie jest jedno, jeżeli twoja
psychopatyczna przyjaciółka wymordowała całą rodzine,uciekać z tego domu jak najdalej i potem
wezwać policje.Niektórzy piszą że ma przesłanie dotyczące życia po śmierci, ja tam żadnego nie
widzę. Może trochę ten film przybliżył mi oczy na jedną rzecz,tak łatwo stworzyć ofiarę.
Ogólnie to film jest super,ponieważ ja sie na nim bałam, a oto chodzi w horrorach, i utkwił mi
długo w pamieci, długo jak żaden inny :)
Otóż to - horror powinien generować strach, niepewność, niepokój i ten film taki jest. Moim zdaniem może trochę zbyt brutalny. Niektóre sceny są mocne. Ale tak jak piszesz - zostaje w pamięci i skłania do zastanowienia się nad tym jak bezwzględny może być człowiek.
To nie jest horror.
I brutalny aż tak bardzo nie był. Po prostu ludzie przywykli do filmów z hollywooda, w których sceny brutalności są albo w domyśle, albo są tak komputerowo przerysowane że nie wzbudzają większych emocji. Brutalne to są prawdziwe sceny egzekucji które można bez większego problemu znaleźć w internecie. Po kilku takich sesjach żaden fabularny film już nie jest brutalny.
"Niektórzy piszą że ma przesłanie dotyczące życia po śmierci, ja tam żadnego nie
widzę. "
Chyba się na końcówce filmu przysnęło....
SPOILER!!!!
Przecież o to chodziło od początku - żeby poznać tajemnicę wszechświata: "co jest po śmierci".
I Anna ja poznała.
I przekazała dalej.
Efekt....
.......aż tak nie 'zaspoileruje'... :P
miłego oglądania :)
Tak na pewno Anna poznała tajemnicę wszechświata. Cóż jeszcze wymyślicie, żeby nadać temu filmowi sens? Coraz debilniejsze jest to interpretowanie na siłę i wymyślanie przesłania.
To nie interpretacja. To było POWIEDZIANE w filmie, (oni po to wszystko robili, żeby poznać odpowiedź na to pytanie), to czy wierzymy, że poznali odpowiedź, czy jednak w to "na opak" ("........aż tak nie 'zaspoileruje'... :P..."), to już nasza broszka...
A coś zostało powiedziane... co? skoro odniosło taki skutek.... (zapewne nie f..k ..u)
ave
Przecież napisałeś/aś wyraźnie: " żeby poznać tajemnicę wszechświata: "co jest po śmierci". I Anna ja poznała."
W którym miejscu dostajemy jasną odpowiedź, że Anna ją poznała? (Nie wnikam nawet w to, czy to w ogóle możliwe).
W drugim komentarzu piszesz już, że bierzesz to na wiarę, a więc jest to kwestia INTERPRETACJI. W filmie nie ma ani słowa o tym, że Anna poznała tę "tajemnicę wszechświata". Piszesz, że odniosło taki skutek... Tyle, że to mogło być zarówno: "Po śmierci (ale ona nie umarła więc skąd mogła wiedzieć?) jest raj.", "Po śmierci nie ma nic" lub "Nie mam pojęcia, bo jeszcze żyję". Wszystkie mogły dać ten skutek. Dalej pozostaje kwestia wiary w słowa konającej dziewczyny, której zaciemniony umysł mógł podpowiedzieć wszystko. Podsumowując: Nie ma żadnego przesłania. Może poza: "Po trupach do celu." albo "Cel uświęca środki."
"..Tyle, że to mogło być zarówno..."
i to jest ta tajemnica :) cokolwiek jest po śmierci - życie, niebyt, niebo, nic...
a efekt, skutek doniosłości tych słów, to "czyn" Owej starszej Pani.... co pozwala nijako wykluczyć odpowiedź "Nie mam pojęcia, bo jeszcze żyję"..
Tyle w temacie.
Dobrze, że każdy odbiera film inaczej. Interesujące jest poznanie innego podejścia do tematu. Więcej przemyśleń, próba ugryzienia tematu z innej strony...
Szkolne podejście do tematu "co autor miał na myśli" i jedno poprawne rozwiązanie drażniło mnie od zawsze :)
Według mnie "Nie mam pojęcia, bo jeszcze żyję." jest równie prawdopodobne. Czyli jak bardzo by człowieka nie torturować, to i tak nie ma szans, aby wprowadzić go w ten "stan", w którym może poznać "tajemnicę wszechświata". Czyli cała zabawa jest bez sensu...
Pozdrawiam!
SPOILERRRR
(WRRRRR nie czytać bez oglądania...)
Ale czy to by doprowadziło do samobójstwa głównej zainteresowanej? Prędzej by zwielokrotniła próby = więcej ofiar, bo mniej czasu..., większe statystycznie prawdopodobieństwo wyników...
(a prosiłam, nie czytać.....)
ps. W wolnym czasie obejrzę ponownie i się odezwę :) Z nowym podejściem...?
Tragedia. Po pierwsze to nie jest żaden horror, tylko thriller jak już, a tak naprawdę to dramat z elementami thrillera. Po drugie tak to jest jak dzisiejszy widz zasiada przed wielowymiarowym filmem i jest zadowolony chociaż go nie rozumie, ale przynajmniej sie czasami wystraszył.
HORROR wg twórców filmu, krytyków i administratorów filwebu - mozesz dyskutować jeśli chcesz. Owszem film łączy kilka gatunków - nic nowego nie odkryłeś.
Dlaczego uważasz że ktoś filmu nie zrozumiał?