Kolejne sceny i z czasem muzyką tworzą niesamowitą spójną i budującą napięcie całość. Zabrakło perfekcji w detalach w ukazywaniu niektórych postaci,aby ten film stał się totalnym arcydziełem na poziomie choćby TERMINATORA 2. Mimo wszystko dla mnie film kultowy i klimatem i akcją i jej zwrotami przebija większość filmów jakie widziałem. Postaci i akcja również z czasem buduje emocje jakie czuło się oglądając choćby OBCEGO 2. Zważ na budżet filmu - to ułamek kasy jaki włożono w T2. Ten reżyser ma gigantyczny potencjał - jaki posiada niewiele reżyserów jeśli chodzi o sci-fi i akcję.
Ta muza. https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=VSebROe-L4U
Metaliczny industrialny łomot z elektroniką przywodzi na myśl muzę z T2 szczególnie utwory z końcowych akcji w DEATH MACHINE, bo pozczątkowo z muzą w DM nie jest zbyt dobrze.
DM ma rewelacyjne postaci:
Szalony programista sztucznej inteligencji
Szefowa
Grupa uderzeniowa .
Rzadko się zdarza, aby postaci w filmach akcji były tak wyraziste i charyzmatyczne.
Zwróć uwagę na sceny akcji z maszyną w roli głównej rozmachem i napięciem jakie tworzą dorównują
najbardziej emocjonującym akcjom z Terminatora 2 jak i z Obcego 2. Ataki Death Machine - szczególnie w windzie robią ogromne wrażenie.
Ten film posiadał zaledwie 6 milionów budżetu, a udało się dość sprawnie uzyskać duży rozmach akcji i świetne efekty.
Terminator 2 posiadał 110 milionów budżetu - 20x więcej (!) Mimo wszystko momentami DEATH MACHINE dorównało emocjami i rozmachem OBCEMU 2 i Terminatorowi 2.
B.ładnie to napisałeś:-D myślę dokładnie tak samo-pozdrawiam fana DM po fachu:-)