Psychodeliczna jazda bez trzymanki. Wizualny majsterszyk. Życiowe wcielenie McDowella. Tego filmu się nie ogląda, ten film się pochłania wszystkimi zmysłami.
Film legenda ale mnie osobiście rozczarował. Pewnie miał jakieś drugie dno i przesłanie... Rozczarowanie zwłaszcza że to Kubrick kręcił . Nastawiłem się na ucztę w stylu Lśnienia a tu lipa. Dziwaczne ubrania mieli te białe (może taka moda była w tamtych czasach ?) Ten bar zdziwaczały - ciekawe czy istniały takowe...
Film super, ale nie pojmuje końcówki, czy Alex na koniec filmu po upadku znów stał się Alexem z początku czyli tym ''złym'' ? bo ja to ta odbieram
Alex (obraz Szatana, obraz grzechu) odbywa drogę krzyżową (1:39:50-1:42:10), prowadzony przez las przez dwóch dawnych druhów (Dim i Georgi mają na swoich policyjnych mundurach odpowiednio następujące numery: 665 i 667), więc idący pomiędzy nimi Alex - ich dawny przywódca - powinien mieć numer 666 (duch Szatana), ale on...
więcej
Intro do tego filmu powala na kolana od pierwszej sekundy. Najgenialniejsze intro spośród mi znanych.
https://www.youtube.com/watch?v=HI-mDTdeKR8
Pamiętałem, jak pierwszy raz oglądałem ten film. Od razu byłem wgnieciony w fotel. Arcydzieło pod każdym względem.
dupy nie urywa... film jest zajebisty do czasu więzienia.później terapia jest jeszcze dobra,do końca to już nuda i głupie zakończenie
Co się z nim stało? on nie wstąpił do policji więc jak potoczyły się losy tej zagadkowej postaci? Wie ktoś?
Jeśli chodzi o fabułę to była ok i tyle. Do jednych przemawia ten film bardziej do drugich mniej ja stoję bardziej po środku. Natomiast patrząc wizualnie ruch kamery, scenografia wszystko jest genialne. Można rzec, Kubrick był artystą a ten film jest w pewnym sensie dziełem sztuki.
Długo się przymierzałam do obejrzenia tego filmu. Naczytałam się o nim, że ryje głowę, że siedzi w pamięci przez lata, że krzywi psychikę. Bałam się :)
Obejrzałam wczoraj. Muszę powiedzieć, że nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia. Nie czytałam książki, więc ciężko mi się odnieść do tego dzieła jako do ekranizacji....
Jeden z nielicznych ... jakie dano mi było obejrzeć które po ponownym obejrzeniu są tak samo dobre . A dodam że obejrzałem przeszło 2000 produkcjii .
Zakochałam się w tym filmie. Mistrzowski kunszt Kubricka połączony z geniuszem aktorskim młodego McDowella. Kompletny zachwyt. I ta muzyka !! piękno prawdziwe, oryginalne i niepowtarzalne
Lektor by ten film zabił. Gra aktorska jest pierwszorzędna. Do tego większość scen jest przedstawiona w ironiczny sposób co dodaje temu filmowi oryginalności i specyficznego klimatu.