PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=538}

Między piekłem a niebem

What Dreams May Come
1998
7,6 102 tys. ocen
7,6 10 1 102317
6,5 23 krytyków
Między piekłem a niebem
powrót do forum filmu Między piekłem a niebem

...mam nieodparte wrażenie, że niektórzy są "krytykami filmowymi" tylko po to aby nimi być - w sensie, że stracili już umiejętność normalnego "obejrzenia" filmu, wszystko trzeba gruntownie zanalizować, zastanowić się nad tym czy aby na pewno bohaterowie nie byli zbyt sztuczni, a czy zdjęcia były odpowiednie, a scenariusz nie za bardzo płytki...

Może oceniam bardzo osobiście (mi film ogromnie mi się podobał) to jednak jeżeli ktoś zwyczajnie obejrzy ten film, bez takich analiz tylko spojrzy na całość to nawet jeżeli będzie go raziło to czy tamto to powinien być oczarowany tym obrazem jako całością. Dlatego oceny "wizja po LSD", "3/10", "co za bubel" i temu podobne dziwią mnie a ich autorów (bez urazy) odbieram jako biednych ludzi, którzy chyba za bardzo uwierzyli w swoje umiejętności obiektywnego i "właściwego" oceniania świata wokoło.

ocenił(a) film na 10
MateuszDraco

dodam jeszcze tylko, że co prawda film jest jednym z moich ulubionych filmów to mnie także irytuje tu kilka spraw (między innymi zakończenie). Tym niemniej za całokształt daję spokojnie 10/10.

MateuszDraco

z całym szacunem, dla wielu zajętych pozytywnie tym filmem nawet gdybym nie czytał recenzji filmowych i nie interesował sie tym, to nawet z biegem lat gdy człowiek ogląda mnóstwo filmów to jest w stanie wyciagnac dobre i orginalne dzieła. Ten film za to może i porusza ciekawą tematykę ale NIE JEST powtarzam NIE JEST!!!! ORGINALNIE PRZEDSTAWIONY. Już chociażby prowadzone dialogi czy sentymentalno-patetyczny scenariusz nie jest w stanie wystarczająco sprostac tematowi który został podjety przez rezysera. A tak wogule i to chciałbym zostac krytykiem:) i uwielbiam sie z wami sprzeczac:P pozdrawiam

MateuszDraco

"za bardzo uwierzyli w swoje umiejętności obiektywnego i właściwego oceniania świata wokoło???" chyba Pan pomylił fora Panie Dracco, my rozprawiamy o istocie świata czy o istocie filmu??? może zaraz porozmawiamy o egzystencjalizmie??? Nie wiem o co Ci chodzi??? Mam oceniać film z punktu widzenia oceny świata ??? nie na tym polega krytyka filmowa...

ocenił(a) film na 10
wojtas_892

Powiem bardziej wprost, jeżeli nie zrozumiałeś: IMHO za bardzo uwierzyłeś, że jesteś wyśmienitym krytykiem. Innymi słowy się wymądrzasz. To moje zdanie, i aż tak bardzo jak Ciebie mnie dyskusje tutaj nie wciągają :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
MateuszDraco

Podpiuje się pod opinią MeteuszDraco. CZy każdy film żeby był arcydziłem musi wymagać jakiejś dogłębne analizy żeby go zrozumnieć? Nie można po prostu objeżeć i z uśmiechem na twarzy odejść do codziennych zadań, tylko trzeba rozkminiać co było źle, gdzie są jakieś metafory, symoble w filmie? 9/10.

MateuszDraco

dziękuje bardzo za wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie...

ocenił(a) film na 8
wojtas_892

"wojtas_892" nie obraź się, ale masz się za krytyka filmowego, a zablokowałeś swą stronę. Ja przynajmniej nie wstydzę się ocen, które daję filmom. Temu filmowi dałem 9/10 ponieważ uważam, że w pełni na tą ocenę zasługuje. Nie podobała mi się w nim tylko końcówka. Fakt film nie jest specjalnie oryginalny, ani nie jest też arcydziełem, ale ma wiele do przekazania, a to cenię w filmie najbardziej.

Thomas_J

a po cholerę jest filmweb??? chyba do tego żeby wyrażać własną opinię na temat filmu, a nie prezentować np. swoje poglądy polityczne, to że nie możecie pogodzić się z moją opinią świadczy o tym że albo nie wiecie o co mi chodzi albo macie jakiś problem ze sobą...

użytkownik usunięty
MateuszDraco

To do mnie tu piją, więc ośmielę się wystąpić we własnej obronie. Piszę recenzje, bo... lubię. Nie uważam się za wyrocznię, ale chyba mam prawo wyrazić własne zdanie w formie, którą proponuje mi fb? Kto zechce może poczytać, kto inny - polemizować, ale obrażać to już chyba przesada... Ja nie mogę skrytykować filmu, a Ty, Draco, możesz (bez urazy...) uznać mnie za osobę biedną i przeceniającą swoje możliwości? Gdzie tu logika? Film, który jest przedmiotem naszej dyskusji ma u mnie mocne 6 ze względu na wspaniały obraz, ale nadal utrzymuję, że bez pięknych barw pozostaje jedynie płytkim melodramatem...

ocenił(a) film na 10

Ty możesz skrytykować film a ja Ciebie. Do takiego prostego wniosku dochodzimy. A w swojej recenzji zjechałeś ten film równo i moim zdaniem dość nieobiektywnie. Jeżeli pozwolę sobie na małą "wycieczkę": sądzę, że pisząc tą recenzję byłeś niedawno po seansie, słyszałeś / czytałeś o tym filmie dużo dobrego ale Ci się nie spodobał - postanowiłeś więc napisać jak najdobitniej o jego minusach, co więcej starałeś się przedstawić plusy jako minusy. Oczywiście to tylko moje *własne* zdanie, proszę się nie przypinać do tego, że nagle zacząłem być psychoanalitykiem czy coś podobnego.

Nawet powyżej napisałeś iż ten film to piękny obraz (i rozumiem, że dla Ciebie to "płytki melodramat") natomiast uważam, że recenzja Twojego autorstwa jest zdecydowanie przesadzona.

użytkownik usunięty
MateuszDraco

Po pierwsze: jestem kobietą :) Po drugie: ubliżać nie równa się oceniać, nieprawdaż? Po trzecie: napisałam recenzję po tym, jak obejrzałam film po raz drugi. I wreszcie: nikt nie powiedział, że recenzja ma być obiektywna. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10

Bardzo Cię przepraszam, że błędnie się do Ciebie zwróciłem, masz nawet
wyraźnie znaczek płci, po prostu nie zwróciłem na niego uwagi a nick nie
świadczy wprost czy jesteś facetem czy kobietą :)

Nikt nie powiedział, że recenzje powinny być obiektywne (bo tak naprawdę
nie ma przecież "obiektywności" jako takiej) jednak moim zdaniem powinny
do tego dążyć ;) a moim (subiektywnym ;)) zdaniem w Twojej recenzji jej
zabrakło.

Pozdrawiam.

MateuszDraco

Taka prawda jest że każdy ma prawo do swojego zdania. Jednym podobają się filmy Almodovara (często bo tak wypada). A innym podoba się taka sentymentalna bzdura jak "Między piekłem...". Ten film podoba się mi, bo mówi o banalnych a jakże ważnych rzeczach. O tym że prawdziwa miłość może wszystko zwyciężyć.

ocenił(a) film na 7
MateuszDraco

Ja mam identyczne wrażenie jak autor w mielach połowie tematów na tym vortalu.

Hatsiu

A mnie najbardziej wkurza na filmweb, że jak np. piszę, iż film bardzo mi się podobał to zaraz wielcy znawcy piszą coś w stylu "o kolejny gniot dla 14-latek" albo "takie gó**a to tylko bachory oglądają. Przepraszam bardzo, ale każdy na swój gust, a to, że podoba mi się ten, a nie inny film to już moja indywidualna sprawa i nie powinna nikogo interesować. Aha i jeszcze coś, niektórzy mają dziwną manie patrzenia w oceny innych ludzi i wyśmiewania komu to oni nie dali 10 albo 1 :| Ludzie zajmijcie się sobą, a nie innymi, a później się dziwią czemu blokuja dostęp do oglądania ocen. A co do filmu "Między piekłem, a niebem" to bardzo mi się podobał :)

ocenił(a) film na 9
thaat

Niestety wielu znawców woli napisać "jaki to gniot" zamiast się zastanowić nad konsekwencjami. Wiadomo o gustach się nie dyskutuje, więc po co kalać to co dla innych jest boskie.

ocenił(a) film na 8
MateuszDraco

Jeżeli to do mnie, to Ja w ten sposób wyszukuję dobrych filmów. Jeżeli ktoś wyśmiewa się z ocen dawanych przez innych użytkowników, to świadczy przede wszystkim o tej osobie. Ja tego nie robię.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Nie wyśmiewam się. Po prostu czytając niektóre "wywody" dziwi mnie to co i *jak* niektórzy ludzie piszą. Dlatego zacząłem ten wątek.

Niejednokrotnie kieruję się przy wyborze filmów tutejszymi komentami, jak zapewne większość "zwykłych" użytkowników tego portalu, czasem się sprawdzają, czasem nie - decyzja zawsze pozostaje kwestią indywidualną. A czytając akurat forum tego filmu, byłem zaskoczony tym jak można go rozłożyć na części pierwsze i udowodnić, że to gniot. I aby była jasność - zgadzam się, "What dreams may come" jest filmem banalnym, prostym, bohaterowie są sztuczni (bo zbyt piękni, ułożeni, idealni), cały film jest cukierkowy. Tyle tylko, że z perspektywy zwykłego widza, który nie zastanawia się nad takimi detalami tylko ma ochotę usiąść i obejrzeć ciekawy film - to ten film jest barwny, ciekawy, wzruszający i bajkowy.

ps. to trochę tak, jak przy jakiejś ostatniej bajce, która była wybitnie *dla dzieci* (czyt: banalna, bez wulgaryzmów, po prostu film dla dzieci poniżej 10 roku życia) a ludzi się denerwują, że nuda, że głupi, że nie da się oglądać... omg, wybierajcie sobie filmy dla siebie!

ocenił(a) film na 8
MateuszDraco

Mateuszu Draco skoro uważasz: "Że to gniot. "What dreams may come" jest filmem banalnym, prostym, bohaterowie są sztuczni (bo zbyt piękni, ułożeni, idealni), cały film jest cukierkowy." To dlaczego masz ten film w ulubionych i dałeś mu notę 10/10. Pytam, bo tego nie rozumiem?

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

1. nie napisałem nigdzie, że to gniot i nie zgadzam się z takim stwierdzeniem.
2. rozumiem dlaczego może się innym nie podobać i to napisałem.
3. zacytuję sam siebie: "ten film jest barwny, ciekawy, wzruszający i bajkowy" - tego nie przeczytałeś?

ps. straciłem wszelką ochotę na polemikę z Tobą skoro wyrywasz zdania z kontekstu i zaniżasz poziom rozmowy prawie jak nasi politycy (nie liczy się aby coś z dyskusji wyszło, aby dojść do sensownych wniosków ale aby zdyskredytować dyskutanta).

ocenił(a) film na 6
MateuszDraco

Moim zdaniem ten film to niewykorzystany potencjał. Niby wędrówka przez niebo i piekło, ale jakoś mało kreatywna. Okej, niebo namalowane farbami było całkiem ciekawe, ale piekło? Bardzo mało w nim było interesujących rzeczy, a piekielnych czy szokujących wcale. Można było je lepiej skonstruować, to fakt.

(Spojler)
A końcowe ujawnienie kto jest kim naprawdę pozostawia raczej dziwne uczucia. Zupełnie jakby autorzy scenariusza na siłę musieli znaleźć usprawiedliwienie dla istnienia roli Goodinga, Jr.

Dla mnie 6/10.

ocenił(a) film na 6
Tedeward

No, chyba, że w książce tak samo niektórzy bohaterowie ujawniali swoje "prawdziwe" twarze, to mogę wtedy załagodzić nieco ocenę tego dziwacznego twistu.

ocenił(a) film na 10
Tedeward

Zgadzam się z autorem wątku... Mi ten film podobał się ogromnie i u mnie ma 10/10. Czytając sam tytuł i przypominając sobie ten film przechodzi mnie dreszcz, tak mi się ten film podobał ;) Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 9
Jedras992

Ja dałam 9/10, ale chyba tylko dlatego,że przeczytałam wasze opinie, bo zanim tu weszłam miałam zamiar dać maxa. Film podobał mi się bardzo, wzruszył mnie do łez, a bardzo rzadko zdarza mi się płakać w trakcie oglądania. I uważam, że niektórzy faktycznie przesadzają z tymi ocenami. Gdybym każdy film oglądała szukając w nim wszystkich złych stron to miałabym z tego zerową przyjemność. A chodzi chyba o ogólne przeżycia związane z daną produkcją. Piszecie te komentarze po to, by zwykły śmiertelnik taki jak ja, mógł mniej więcej ocenić, czy film jest wart oglądania. I nie chodzi tu chyba o rozczłonkowywanie wszystkich jego elementów, ale o poddanie go ocenie jako całości. Takie jest moje zdanie

ocenił(a) film na 10
Asli

Właśnie o to mi chodziło :)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
MateuszDraco

A ja daję 10/10. Jak byłam mała ten film był moim ulubionym, za każdym razem czekałam na niego i nie mogłam oderwać wzroku. Takie piękne barwy w niebie/raju taki smutek w piekle. Po dziś dzień darzę ten film sentymentem i czy to dziś, czy jutro czy za rok u mnie zawsze będzie arcydziełem.

ocenił(a) film na 10
MateuszDraco

Masz absolutną rację - i to nie tylko w odniesieniu do sfery filmu, ale w ogóle w zakresie współczesnej sztuki i całego życia. Coraz częściej obserwowana postawa analityczna pozbawia ludzi świeżego oglądu rzeczywistości i radości z tego, co czasem ukryte jest pod płaszczem pozornej naiwności i prostoty.

ocenił(a) film na 9
sz_adam

Dziękuję Ci za tą odpowiedź-o to właśnie mi chodziło, a Tobie udało się to ująć w odpowiedniejsze słowa:)

ocenił(a) film na 10
Asli

Cieszę się :-) ...i pozdrawiam z Bieszczadu!