W stosunku do tego filmu mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony z ekranu zieje potworną nudą, z drugiej zaś coś trzyma widza, cos caly czas zachęca do dalszego oglądania. Nie wiem czy jest to zamierzony efekt, pewnie nie ale jednak film tworzy pewien szczególny klimat, klimat tak zwykły, tak normalny jak życie człowieka. Może nie zrozumiałem dzieła pani Coppoli i wystawiona przeze mnie 6 wyda sie komuś stanowczo za niską oceną, ale podnoszę ją o 1 za ten szczególny ton prostoty historii, której elementem jest prosty w gruncie rzeczy człowiek(świetna rola Murraya) i jego proste ale jakże naturalne uczucia. Nie zachecam do obejrzenia ale też nie odradzam. "Miedzy słowami" to film przyjemny ale nie rzucający na kolana- przynajmniej mnie. Pozdrawiam.