Film zalicza się do gatunku tych miłych i odprężających filmów młodzieżowych, które pozwalają spojrzeć na życie z dystansem i optymizmem. Poza tym fabuła jest naprawdę niezła, a także ścieżka dźwiękowa, gdzie można usłyszeć kilka piosenek znakomitego The Cure.
Nic dodac nic ujac :) Moze tyle, ze akcja toczy sie w latach 80-tych, wiec to troche inna mlodziez niz z dzis :). Polecam zarowno film jak i muze - oprocz niesmiertelnego The Cure kilku swietnych wykonawcow (oczywiscie z lat 80-tych :)) - The Smiths, New Order, Tears For Fears, Kate Bush...
a nawet Black z hiciorem Wonderful World :) Wlasnie obejzalem i milo bylo, wszystko przewidzialem po pierwszych dwudziestu minutach, ale i tak nie uwazam czasu za stracony... Polecam
dokladnie, bardzo przyjemny filmik, świetna sciezka dzwiekowa, super obsada zwłaszcza mój ulubieniec James McAvoy jako Brian:), polecam przeczytanie ksiązki, u nas została wydana pod tytułem "szansa na sukces" autor David Nicholls, zreszta jak widac wyzej takze scenarzysta tego filmu, milo sie to czyta i mozna sie troche pośmiac chyba nawet jeszcze bardziej niz na filmie:)