Tak jak w temacie po przeczytaniu książki odniosłem wrażenie, że postać Alice w filmie została zmieniona i rożni się od książkowego pierwowzoru. W książce choć Alice jest świadoma swojej urody to jednak jest ciepłą postacią, która potrafi współczuć i wiele razy pomaga głównemu bohaterowi wybrnąć z kłopotów. Natomiast w filmie odniosłem wrażenie, że ta postać jest wykreowana na egoistkę, która wykorzystuje Briana do spełnienia swoich celów. Sytuacja ta może być spowodowana choćby tym, że w filmie zostało pominięte(lub zmienione) wiele scen które kształtowały relację Alice i Briana(choćby scena sexu między nimi). No ale to moja opinia a ja chciałbym się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na ten temat.