Film bardzo płynny i pouczający, warto zobaczyć, znakomita muzyka i fajna gra głównego bohatera, mieszanka humoru i trudności życiowych doświadczeń.
Zgadzam się. Film, co prawda, nie powala na kolana; jest przyjemny i lekki,
i co istotne, nie jest głupkowaty. Muzyka znakomicie oddaje charakter tego
obrazu. I ta Rebecca Hall.
Film oglądałam z prawdziwą przyjemnością. Lekki, ale tak jak piszesz, pouczający. W jednych scenach wywołuje uśmiech na twarzy, w innych refleksję. Świetna muzyka.
Benedict Cumberbatch jako Patrick Watts też wnosi do tego filmu sporo, bez niego czegoś by brakowało.
Ja obejrzałam ten film tylko przez wzgląd na Benedicta. Był naprawdę dobry, tak jak i McAvoy i Hall:)