Nie pytam o streszczenie scenariusza, ale co autor miał na myśl!
Z filmu tak naprawdę nie dowiadujesz się niczego...
- jak to dziecko zaczęło mieć takie wizje ?
- co stało się na farmie że zaczęli uciekać?
- czemu te dziecko prawie umierało, potem wielki du.. i już jest fajnie?
- jak to się stało ze było jakimś ufoludkiem a jednak miało rodziców?
- skąd oni wiedzieli gdzie mają jechać?
Powiem tak: tak durnego filmu to dawno nie widziałem... a może ja czegoś nie rozumiem!